Środa, 12 lutego 2025 r. 
REKLAMA

W związku z zagrożeniem pryszczycą kontrole na granicy utrzymane

Data publikacji: 12 lutego 2025 r. 14:49
Ostatnia aktualizacja: 12 lutego 2025 r. 18:01
W związku z zagrożeniem pryszczycą kontrole na granicy utrzymane
Niemieckie i polskie służby weterynaryjne wykonują badania kontrolne w kierunku pryszczycy losowo także wśród dzikich zwierząt. Fot. Dariusz R. Janowski  

„Ognisko w Niemczech zostało wygaszone. Ogniska wtórne się nie pojawiły. Jednak Komisja Europejska wydłużyła okres obostrzeń do 24 lutego, a Główny Lekarz Weterynarii potwierdził, że do tego czasu zostaną utrzymane kontrole transportów zwierząt na granicy w związku z zagrożeniem rozprzestrzeniania się pryszczycy" - informuje dr Maciej Prost, Zachodniopomorski Wojewódzki Lekarz Weterynarii w Szczecinie.

Ognisko pryszczycy (FMD) zostało ujawnione 10 stycznia br. w przygranicznym powiecie Maerkisch-Oderland, w Niemczech. Zakażone zwierzęta - bawoły - przebywały w hobbystycznej hodowli pod Berlinem (gm. Hoppegarten). Natychmiast zostały zlikwidowane, a obszar wokół ogniska objęty specjalną strefą ochronną.

Pryszczyca (FMD) to choroba zakaźna zwierząt parzystokopytnych, takich jak bydło, świnie, owce i kozy. W przypadku tych pierwszych ma gwałtowny przebieg, podczas gdy u kóz i owiec przebiega łagodnie, bez wyraźnie zaznaczonych objawów, poza wysokim wskaźnikiem jagniąt padłych w okresie wykotów. Natomiast nie jest to choroba groźna dla ludzi ani domowych pupili.

Dzień po ujawnieniu ogniska pryszczycy u naszych zachodnich sąsiadów, na granicy polsko-niemieckiej - także w naszym województwie - szczególnym nadzorem zostały objęte transporty zwierząt. Kontrole przeprowadza Straż Graniczna we współpracy z policją, Inspekcją Transportu Drogowego, Izbą Administracji Skarbowej oraz Powiatowymi Inspekcjami Weterynaryjnymi.

- Do tej pory mieliśmy do czynienia wyłącznie z transportami trzody chlewnej. Gdy jednych punktem docelowym były gospodarstwa w naszym województwie, jak na przykład warchlaków oraz knurów rozrodowych do hodowli, to inne jechały przez nasz teren tranzytem. Wszystkie były zatrzymywane, dezynfekowane pojazdy, a kontrolowaliśmy świadectwa zdrowia zwierząt i czy przypadkiem nie jadą z rejonu objętego zakazem wywozu - wyjaśnia dr Maciej Prost.©℗

Więcej na ten temat w „Kurierze Szczecińskim” i eKurierze z 13.02.2025 r.

A. NALEWAJKO

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@kulfin
2025-02-12 17:33:32
Niemiecka policja przywozi tna granicę imigrantów i wypuszcza a polska strona wpuszcza. Niemcy w kombinezonach,maseczkach. Imigrant zawracany wchodzi ,zrzuca kombinezon i ...do Szczecina. A czy nie pracował-przypadkiem- przy niemieckich świniach i bydlętach?
Krztusiec
2025-02-12 17:23:13
A co z ukraińskim krztuśćem przenoszonym przez masowo nieszczepionych Ukraińców
klufin
2025-02-12 16:27:59
Uważajmy by inne " zwierzęta " nie przekraczały granicy w naszą stronę
Piotr
2025-02-12 15:23:33
https://wpolsce24.tv/polska/najnizsza-waloryzacja-emerytur-od-trzech-lat,17580 !!! Bo kasa ma byc dla nielegalnych milionów migrantów!!!

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA