W dobie internetu wiele szkół zmaga się z problemem plagiatów. Uczniowie, aby ułatwić sobie życie, próbują przygotowywać prace pisemne metodą "kopiuj" - "wklej". Niektóre szczecińskie szkoły znalazły własne metody na likwidację tego problemu. Inne chcą działać systemowo - we wrześniu do części placówek trafił internetowy system antyplagiatowy.
Młodzież w II Liceum Ogólnokształcącym w Szczecinie, szkole z wysokim poziomem nauczania, doskonale zna wymagania dotyczące zwykłej uczciwości. Za załamanie zasad rzetelności grozi tu nagana dyrektora.
- W 2012 roku wprowadziliśmy w naszej szkole zasady rzetelności. Obejmują one zarówno kwestie plagiatowania treści z internetu, jak również ściągania w czasie sprawdzianów i klasówek, czy odpisywania od kolegów zadań domowych przed lekcją na kolanie - mówi Jolanta Jastrzębska, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie.
Dyrektor dodaje, że jeszcze w 2012 r. kar za łamanie przepisów kopiowania prac było sporo. Młodzież jest inteligentna i jeśli przekona się, że nie opłaca się być nieuczciwym, sama zrezygnuje z takiego zachowania. - Od dwóch lat nie mamy problemu ze zjawiskiem plagiatów w naszej szkole. Problem znikł całkowicie. Nie wystąpił ani jeden taki przypadek - przyznaje dyrektor Jolanta Jastrzębska.©℗
Elżbieta KUBERA
Więcej w magazynowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu