Piękny poranek po ustąpieniu mgły, przedzierające się chwilami przez chmury słońce i wysoka jak na tę porę roku temperatura (15 stopni Celsjusza) zachęciła wiele osób, by we wtorek wybrać się na szczecińskie cmentarze w dniu Wszystkich Świętych już o poranku. Tłocznie przed bramami i w alejkach nekropolii było już około godz. 9 i z każdą minutą odwiedzających groby najbliższych, znajomych i przyjaciół regularnie przybywało. Tradycyjnie już tego dnia świąteczny spacer staje się jednocześnie okazją do rodzinnych spotkań przy mogiłach, natknięcia się na dawno niewidzianych krewnych, czy wspomnień o tych, którzy odeszli.
Część osób 1 listopada zrezygnowała z takiej wyprawy nad mogiły, bo w tym roku układ dni w kalendarzu sprawił, że wizyty można było sobie zaplanować - podobnie jak rok temu - także na sobotę lub na niedzielę. A do zwykle obleganego Cmentarza Centralnego bez większych problemów można dojechać komunikacją miejską. W tramwajach i autobusach nie ma niemiłosiernego ścisku i złorzeczeń na organizację dojazdów nimi do nekropolii ze strony tych, którzy zdecydowali się zostawić auta przy domu.
ZDiTM uruchomił tym razem sześć dodatkowych linii autobusów, w tym bezpośrednie połączenie między Policami i CC przy ul. Ku Słońcu oraz jedną do cmentarza przy ul. Bronowickiej. Do Gumieniec jeżdżą tym razem tylko dwie stałe linie 8 i 10 . Oprócz swingów zadysponowano do obsługi trasy podwójne składy tatr przegubowych, a oczekiwanie pasażerów na dany kurs nie trwa dłużej niż 3 minuty - są momenty, że tramwaje podjeżdżają na przystanki nawet jeden za drugim. Ponadto na wybranych liniach autobusów, których trasy przebiegają w pobliżu cmentarzy, częstotliwość kursów została zwiększona.
Na największej w Polsce nekropolii, jaką jest Cmentarz Centralny i w tym roku w wielu miejscach można natknąć się na wolontariuszy uczestniczących w organizowanych w tym dniu zbiórkach publicznych i kwestach. Przy rozstawionych tuż przy wejściach stolikach klerycy Arcybiskupiego Wyższego Seminarium Duchownego pw. Świętej Rodziny z Nazaretu zbierają datki od wiernych na tzw. wypominki. Przy pomniku „Tym, którzy nie powrócili z morza” z kolei – jak co roku – kwestują członkowie Szczecińskiego Klubu Kapitanów Żeglugi Wielkiej, a przed pomnikiem Katyńskim zbierane są pieniądze na renowację i konserwację miejsca upamiętnienia ofiar zbrodni oraz zagospodarowanie jego otoczenia. Ponadto prowadzona jest kwesta pod hasłem „Przywracamy Pamięć Żołnierzy Wyklętych”, którą zorganizował Związek Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych. Własną kwestę urządziła też Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki’ na finansowanie prac ekshumacyjnych i identyfikację żołnierzy wyklętych. Liczną grupę zbierających datki stanowi młodzież, która zaangażowała się w akcje wsparcia działalności Fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych i Fundacji ,,Dom Hospicyjny – Hospicjum św. Jana Ewangelisty. Pieniądze zbierali również wśród spacerujących członkowie Stowarzyszenia na rzecz Cmentarza Centralnego - tym razem na odnowienie nagrobka Michała Prawdzica-Laymana, śpiewaka operowego.
W bramie głównej Cmentarza Centralnego można tym razem obejrzeć okolicznościową wystawę fotograficzno-krajobrazową pt. Cmentarze Paryża. Jej autorem jest Piotr Mania, a zdjęcia prezentują nekropolie Montparnasse, Pere Lachaise i Montmartre.
W rejonach cmentarzy organizację ruchu zabezpieczają patrole policji i żandarmerii, oddelegowani pracownicy ZDiTM, ZUK i strażnicy miejscy. ©℗
(M)