Kilka gołębi zostało uwięzionych w kanałach wentylacyjnych bloku przy ul. Sikorskiego 2 w Świnoujściu. Ptaki żyją. Pobratymcy przez kilka dni dostarczali im jedzenia…
Wspólnota chciała, żeby wykonawca, specjalista od robót na wysokościach, usunął gołębie z wentylacji. Ten założył siatkę, która miała zabezpieczyć otwory wentylacyjne przed powrotem ptaków do środka.
- W sobotę roboty zostały wykonane, ale gołębie zostały w środku. Codziennie widzę jak przyciskają głowy do siatki, a ptaki znajdujące się na wolności przylatują do nich z jedzeniem. Niewykluczone, że w środku zostały młode, które są dokarmiane przez matki. Moje dziecko patrzy na to i płacze - mówi Czytelniczka Kuriera.
W rozmowie z „Kurierem” wykonawca, który pracował dla wspólnoty powiedział, że jeszcze dzisiaj usunie jedną z kratek i gołębie zostaną uwolnione. Uwięzionymi gołębiami zainteresowaliśmy także Fundację Animals Przystań Świnoujście. Beata Kastrau ze wspomnianej fundacji zaczęła zajmować się sprawą. Chce skontaktować się z wykonawcą i dopilnować, żeby wszystko zostało wykonane bez szkody dla zwierząt. Sprawa nie jest łatwa. Wykonawca uwolni gołębie, ale już nikt nie wytłumaczy ptakom, żeby nie wracały do środka… ©℗
Więcej o sprawie uwięzionych gołębi przeczytasz w czwartkowym wydaniu Kuriera Szczecińskiego oraz e-wydaniu z 19 maja 2016
Tekst i fot. Bartosz TURLEJSKI
Na zdj: Kilka gołębi zostało uwięzionych w kanałach wentylacyjnych bloku przy ul. Sikorskiego 2 w Świnoujściu. Inne ptaki dostarczały im jedzenia.