Urlopowicze się cieszą, bo upały mocno i długo trzymają. Ale tak wysokie temperatury niektórym dają się we znaki, zwłaszcza osobom starszym, schorowanym, pracującym fizycznie. One muszą teraz szczególnie o siebie zadbać. Pogotowie ratunkowe już notuje wzrost liczby interwencji związanych z upałami.
Dlatego specjaliści przypominają, że na tak dotkliwe i długie upały trzeba odpowiednio reagować.
– Osoby starsze i schorowane powinny w ogóle zrezygnować z wychodzenia z domu w ciągu dnia, kiedy temperatura powietrza jest najwyższa – podkreśla Małgorzata Kapłan z Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Szczecinie. – W mieszkaniu najlepiej zamknąć i zasłonić okna. Otwierać je tylko wczesnym rankiem i wieczorem, żeby schłodzić i przewietrzyć pomieszczenia. I nie zapominać o piciu wody. O tym powinien teraz pamiętać każdy. Mówi się, że trzeba wypijać około 1,5 litra dziennie, ale w te upały nawet więcej.
Osoby, które przebywają na zewnątrz, powinny stosować dostępne środki ochrony.
– Przewiewne ubranie, nakrycie głowy, kremy z filtrem – wymienia Małgorzata Kapłan. – Najlepiej unikać wysiłku fizycznego, chronić się w cieniu…
W tych upalnych dniach nie można, nawet na najkrótszą chwilę, zostawiać w aucie dzieci czy zwierząt. To śmiertelnie niebezpieczne.
Pewną ulgę w te upalne dni każdemu przyniesie odpowiednia dieta. Lepiej unikać potraw tłustych, smażonych i zastąpić je np. lekkostrawnymi sałatkami warzywnymi i owocowymi. Nie są wskazane także nagłe zmiany temperatury – ochłoda w wodzie na pewno przyniesie ulgę, ale lepiej wchodzić do niej powoli, żeby dać szansę organizmowi przyzwyczaić się do zmiany. Podobnie trzeba uważać przy przechodzeniu z nagrzanego do klimatyzowanego pomieszczenia.
Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie odnotowuje teraz więcej wyjazdów związanych właśnie z upałami.
– W dni powszednie to wzrost o jakieś 10 procent – przyznaje Maria Flisznik, kierownik filii WSPR w Szczecinie. – Głównie są to wezwania do omdleń. Dotyczą nie tylko osób starszych, ale też tych młodszych, w średnim wieku. Często są związane z już występującymi u nich schorzeniami układu krążenia. A w weekendy takich wezwań jest nawet o 20 procent więcej. Wtedy dochodzą wypadki powiązane ze spożywaniem alkoholu, nie tylko omdlenia, ale też urazy. Alkohol na pewno nie pomaga w takie upalne dni. Odwadnia, zaostrza objawy chorób...
Agnieszka SPIRYDOWICZ
Fot. Dariusz GORAJSKI
