Z Zakładu Karnego w Płotach uciekł jeden z osadzonych. Zarząd tej jednostki, która jest typu półotwartego i gdzie odbywają wyroki skazani na stosunkowo krótkie kary pozbawienia wolności, głównie za przestępstwa pospolite przeciwko mieniu, uspokaja: zbiegły więzień nie jest niebezpieczny.
Po tym, jak ujawniono, że w niedzielę (11 sierpnia) z terenu Oddziału Zewnętrznego w Płotach samowolnie oddalił się skazany, niezwłocznie powiadomiono policję. Miał on zakończyć odbywanie kary pozbawienia wolności w styczniu 2021 r. Był skazany za przestępstwa pospolite przeciwko mieniu, tj. kradzieże.
Oddział Zewnętrzny w Płotach jest jednostką penitencjarną typu półotwartego i otwartego, gdzie stosuje się tzw. zmniejszone przedsięwzięcia ochronne i zabezpieczenia techniczno-ochronne. Odbywający tam karę więźniowie głównie są zatrudniani na zewnątrz jednostki, korzystają z przepustek oraz zajęć kulturalno-oświatowych poza terenem oddziału zewnętrznego.
W ocenie administracji tutejszej jednostki, skazany nie stanowi zagrożenia dla społeczeństwa.
– Dyrektor jednostki natychmiast wszczął czynności wyjaśniające, które mają na celu szczegółowe wyjaśnienie przebiegu zdarzenia, okoliczności i przyczyny jego wystąpienia – poinformował nas mjr Sebastian Matuszczak, rzecznik prasowy dyrektora okręgowego Służby Więziennej w Szczecinie.
(r.c)
Fot. st. szer. Magdalena Tkacz
Na zdjęciu: Spotkanie skazanych i ich rodzin w Oddziale Zewnętrznym w Płotach Zakładu Karnego w Nowogardzie, zorganizowane w ramach programu resocjalizacji z zakresu integracji rodzin "TATO".