Poniedziałek, 25 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Transgraniczne Centrum w Krajniku Górnym w ogniu krytyki

Data publikacji: 23 maja 2018 r. 14:24
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:11
Transgraniczne Centrum w Krajniku Górnym w ogniu krytyki
 

Po pięciu latach od uroczystego otwarcia stworzonego za około 3 mln zł Polsko-Niemieckiego Centrum Kształcenia i Spotkań w Krajniku Górnym nie cichnie spór o sens tego przedsięwzięcia. Czy gmina będzie musiała oddać prawie 50 tys. zł?

Zdaniem krytyków inwestycja jest przeskalowana, przynosi mieszkańcom mało korzyści i nie budzi aktywności partnerów projektu. Swoje trzy grosze dorzucili kontrolerzy z Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego, którzy wzięli pod lupę projekt Polsko-Niemieckiego Centrum Kształcenia i Spotkań w Krajniku Górnym.

Protokół pokontrolny stał się tematem debaty w gminie. Zdaniem krytyków skala projektu jest nieadekwatna do faktycznych potrzeb społecznych, a tymczasem koszty funkcjonowania ośrodka ponoszą podatnicy. W tle jest również sprawa – znajdującego się w budynku tej transgranicznej placówki – komunalnego mieszkania burmistrza Chojny. Burmistrz Adam Fedorowicz tymczasowo wprowadził się do Centrum w sierpniu 2015 roku; wtedy to zaczął też remont swojego mieszkania. ©℗

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 maja 2018 r.

Tekst i fot. (r.c.)

Na zdjęciu: Polsko-Niemieckie Centrum Kształcenia i Spotkań w Krajniku Górny oprócz działalności edukacyjnej i kulturalnej ma się także zajmować integracją polskich i niemieckich środowisk, zbliżaniem ludzi po obu stronach granicy.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Alicja
2018-05-23 15:02:25
Jeśli burmistrz płaci gminie za wynajem mieszkania cenę wolnorynkową to ok, bo gmina na tym zarabia, chociaż na tym. Jeśli natomiast nic nie płaci, to już jest sprawa karna, tak sadzę. Dlatego tym powinien zainteresować się albo NIK albo CBA.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA