Policjanci ze szczecińskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę taksówki, który jechał zbyt szybko. Poruszał się po miejskiej drodze z prędkością 71 km/h, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Kontrola prędkości okazała się być jednak jedynie początkiem interwencji.
Podczas rozmowy z 48-latkiem mundurowi przeczuwali, że kierowca jest pod wpływem środków odurzających. Obawy policjantów się potwierdziły. Mężczyzna został zatrzymany.
To drugi w tym samym tygodniu przypadek ujawnienia kierowcy taksówki, który był pod wpływem substancji psychoaktywnych.
– Tego rodzaju zachowanie na drodze, nie tylko zagraża życiu samego kierowcy, ale przede wszystkim stanowi ogromne niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego oraz pasażerów, którzy nieświadomie powierzają swoje życie osobie niezdolnej do bezpiecznego prowadzenia pojazdu – komentuje policja.
I apeluje do kierowców o rozwagę, przypominając, że jazda pod wpływem narkotyków, alkoholu czy innych substancji odurzających to jedno z najpoważniejszych wykroczeń, które naraża życie i zdrowie wielu osób.
(K)