Przez kilkadziesiąt minut zablokowany był przejazd w obie strony ulicą Uzdrowiskową w Świnoujściu. Okazało się, że sztaplarka nie dała rady ze zbyt ciężkim ładunkiem. Interweniowała Straż Miejska.
Ładunek ważył 10 ton. Tymczasem sztaplarka mogła maksymalnie podnieść do siedmiu ton. Na ulicy natychmiast utworzyły się korki w obie strony. Aby je rozładować, straż miejska kierowała samochody okrężną drogą przez osiedle Zdrojowa.
- Operator sztaplarki został ukarany najwyższym mandatem, jaki może dać Straż Miejska, czyli 500 złotych. Tej samej wysokości mandat otrzymał również kierownik rozładunku. Został ukarany za niezabezpieczenie niebezpiecznego miejsca. Nadto pracownicy pracowali bez kasków - podaje Biuro Informacji i Konsultacji Społecznych UM.
Po zakończonej interwencji przy ulicy Uzdrowiskowej, miejscy strażnicy pojechali z kolei na ulicę Grunwaldzką, gdzie pomogli choremu mężczyźnie dostać się do domu.
BaT
Fot. SM Świnoujście