Sobota, 23 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Szef MON: W przyszłości w ćwiczeniach Dragon uczestniczyć będą żołnierze USA

Data publikacji: 18 czerwca 2019 r. 19:35
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:43
Szef MON: W przyszłości w ćwiczeniach Dragon uczestniczyć będą żołnierze USA
Minister obrony Mariusz Błaszczak, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. broni Jarosław Mika (z prawej) i Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Rajmund Andrzejczak (drugi z lewej) Fot. PAP/Marcin Bielecki  

W przyszłości w tych ćwiczeniach będą uczestniczyć żołnierze Stanów Zjednoczonych, którzy w dodatkowej liczbie zostaną dyslokowani do Polski – powiedział podczas odbywającego się we wtorek na poligonie drawskim ćwiczenia Dragon-19 minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

Dragon-19 jest ćwiczeniem o charakterze defensywnym. Jego głównym celem jest praktyczne zgrywanie sił podległych Dowódcy Generalnemu RSZ do wykonywania zadań w ramach operacji obronnej prowadzonej we współdziałaniu z WOT, siłami sojuszniczymi i układem pozamilitarnym. W ćwiczeniu ogółem uczestniczy ok. 18 tys. żołnierzy z 12 państw, w tym ok. 15 tys. z Polski i ok. 2,5 tys. różnorodnego sprzętu wojskowego. Ćwiczenie DRAGON-19 jest dwuetapowe: 15-19 czerwca (ćwiczenie z wojskami) i 21-25 czerwca (ćwiczenie dowódczo-sztabowe).

Szef MON obserwował we wtorek działania pododdziałów sił zbrojnych w ramach ćwiczenia taktycznego z wojskami Dragon-19 w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych Drawsko Pomorskie.

- Zależy mi na tym, by Wojsko Polskie było wojskiem sprawdzonym jeśli chodzi o zdolności bojowe i właśnie temu służy przede wszystkim ćwiczenie. Ale zależy mi też na tym, by żołnierze Wojska Polskiego świetnie współpracowali z naszymi sojusznikami z NATO i temu także służy ćwiczenie Dragon-19 - powiedział Błaszczak. Zaznaczył, że w tych ćwiczeniach w przyszłości będą brać udział "żołnierze Stanów Zjednoczonych, ci, którzy w dodatkowej liczbie zostaną dyslokowani do Polski".

Minister podkreślił, że zależy mu, "by Wojsko Polskie dysponowało jak najnowocześniejszym sprzętem". Dodał, że w ćwiczeniu na poligonie drawskim obserwujący widzieli myśliwce F-16, ale także "stare, postsowieckie samoloty, które w stosunkowo krótkim czasie, najkrótszym jak to jest możliwe, zostaną zastąpione tymi najnowocześniejszymi samolotami F-35". Zaznaczył, że F-35 to najlepszy sprzęt.

- To jest samolot nieporównywalny z innymi, nie ma na całym świecie równie nowoczesnego samolotu dostępnego - dodał szef MON. - Ten samolot będzie służył polskim lotnikom, będzie na stanie wojsk Sił Powietrznych RP.

* * * 

W ubiegłym tygodniu w Waszyngtonie prezydenci Polski i USA podpisali deklarację o współpracy obronnej, która przewiduje m.in. zwiększenie stałej rotacyjnej obecności wojsk USA - trwała obecność ma wzrosnąć o około tysiąc żołnierzy. Ponadto Polska zadeklarowała gotowość zakupu 32 wielozadaniowych samolotów bojowych piątej generacji F-35.

(pap)

Fot. PAP/Marcin Bielecki

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ehh
2019-06-19 06:32:58
Mariusz ma taką bezkrytycznie głupią twarz
a dlaczego
2019-06-18 22:00:58
a dlaczego nie wkrótce przebiegnie tędy trasa łazienkowska gdzie ojciec Twój legł .... trala lala la
Bart
2019-06-18 20:28:19
Świetnie, bardzo dobry pomysł.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA