W tym roku Akademia Morska w Szczecinie - która od września oficjalnie awansuje do rangi politechniki - rozpocznie budowę Polskiego Ośrodka Szkoleniowego Ratownictwa Morskiego. Dla uczelni to bardzo ważny projekt, jej władze zabiegały o niego przez długie lata. Udało się doprowadzić sprawy do końca także dzięki wsparciu zachodniopomorskich posłów ponad politycznymi podziałami oraz zaangażowaniu Marka Gróbarczyka, byłego ministra gospodarki morskiej, teraz pełnomocnika rządu do spraw gospodarki wodą oraz inwestycji w gospodarce morskiej.
Nowy obiekt powstanie przy ul. Dębogórkiej 12, obok Centrum Eksploatacji Obiektów Morskich. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, będzie gotowy w 2025 roku.
- Ta inwestycja to rzecz, która była wyczekiwania, i o którą pan rektor i jego poprzednicy starali się ponad 10 lat, by zastąpić przestarzały i niespełniający wymogów ośrodek ratownictwa - powiedział Marek Gróbarczyk podczas konferencji prasowej na ul. Dębogórskiej. - Mamy ciężką sytuację w kraju, ale te 73,5 miliona złotych, które zostały wyasygnowane z budżetu państwa, pokazuje, jak ważna jest dla nas gospodarka morska oraz szkolnictwo morskie, które tę gospodarkę realizuje.
Gróbarczyk wyraził nadzieję, że nowy budynek będzie wizytówką Politechniki Morskiej, w którą wyewoluuje AM, i Szczecina. Pomoże także w rekrutacji nowych studentów.
- Stary ośrodek ratownictwa jest już wysłużony, zbudowany systemem gospodarczym w początkowych latach siedemdziesiątych, na którym jeszcze ja się kształciłem i moi poprzednicy, jest to ośrodek, który umożliwia surowe kształcenie studentów, nieprzystające do dzisiejszych czasów - stwierdził rektor Akademii Morskiej prof. Wojciech Ślączka. - Nowe centrum szkolenia jest dla wszystkich kierunków, które kształcą marynarzy i osoby związane z gospodarką morską. Pokaże ono, że mamy taki standard jak w Corku, Trondheim czy w Antwerpii, że kształcimy kompletnego studenta na tym samym poziomie. Będziemy mieć konkurencyjnego absolwenta na europejskim rynku pracy.
W nowym obiekcie znajdą się m.in. centrum symulacji walki z wodą i ogniem oraz centrum szkoleń związanych z energetyką wiatrową. Będzie też duży poligon do ćwiczeń do walki z pożarami oraz poligon ratownictwa, nie tylko morskiego. Będą też symulatory, które pozwolą przygotować się do ewakuacji z zagrożonego statku czy platformy.
Pytany o to, co w funkcjonowaniu uczelni zmieni przekształcenie akademii w politechnikę, rektor odpowiedział tak:
- Dla studentów zmiana marki jest istotna. Mimo że zgodnie z ustawą politechniką będziemy dopiero od 1 września, oni już się cieszą, że awans uczelni postępuje przy ich udziale. Są dwa aspekty zmiany. Jeden - wzrost naukowy, podniesienie statusu uczelni, co jest dla świata nauki ważne. Dla studentów ważne jest zdefiniowanie kształcenia politechnicznego. A dla mnie jako rektora i dla uczelni ważne jest zwiększenie subwencji.
Akademia Morska już prowadzi rekrutację. Oferuje następujące kierunki: automatyka i robotyka, geodezja i kartografia, informatyka, inżynieria eksploatacji, inżynieria przemysłowa i morskie elektrownie wiatrowe, logistyka, mechanika i budowa maszyn (po polsku i po angielsku), mechatronika, nawigacja (po polsku oraz po angielsku), oceanotechnika, teleinformatyka, transport, zarządzanie i inżynieria produkcji, zarządzanie (licencjat), żegluga śródlądowa. ©℗
(as)