Już za niecałe dwa tygodnie Szczecin po raz dwunasty stanie się stolicą Międzynarodowego Festiwalu Ogni Sztucznych Pyromagic. Na mieszkańców i turystów czekać będzie mnóstwo atrakcji - i to nie tylko świetlnych. Czy to ostatnia edycja imprezy, która zdaniem ekologów szkodzi środowisku?
- Pyromagic co roku przyciąga coraz więcej odwiedzających, ale także budzi coraz większe uznanie wśród firm pirotechnicznych - mówi Leopold Korytkowski, zastępca dyrektora ds. organizacji imprez Żeglugi Szczecińskiej Turystyki Wydarzenia. - W tym roku gościmy ekipy z Malezji, Czech oraz Francji. Czwarty pokaz należy do organizatora, czyli firmy Surrex.
Podczas tegorocznej edycji - po roku przerwy - do Szczecina powracają spektakularne i ekstremalne skoki z Trasy Zamkowej w ramach Water Show Szczecin.
- To nie jedyna atrakcja jeżeli chodzi o skoki. Co roku staramy się wprowadzać nowe dyscypliny sportowe, aby urozmaicić pokazy Water Show. W tym roku będziemy mieli bardzo mocną grupę Death Diverów z Norwegii, którzy skaczą z 10 a nawet 15 metrów. Zasadą ich skoku jest to, że ewolucje i lądowanie musi boleć - dodał Krzysztof Mastylak, współorganizator Water Show. - Odbędzie się także próba bicia rekordu Guinnessa w ilości salt w tył w czasie 1 minuty (tzw. backflip). Obecny rekord wynosi 29 salt.
W ramach Water Show odbędą się tradycyjnie Mistrzostwa Polski we Flyboardingu. Nowością będą Mistrzostwa Polski w Moto Surfingu.
Z pokazami sztucznych ogni przeplatać się będzie Szczecin Music Live. Na scenie u podnóża Wałów Chrobrego usłyszymy przedstawicieli muzyki elektronicznej połączonej z folkiem i muzyką taneczną. W piątek i sobotę (9 i 10 sierpnia br.) wystąpią: Elvis PressPlay, Megitza, Dreadsquad, Bazzookas.
- To już dziesiąta edycja Szczecin Music Live. Wydaje nam się, że ten festiwal wpisał się bardzo dobrze w narrację Pyromagic. To mieszanka folku, muzyki tanecznej wzbogacana o brzmienie elektroniczne. Przez dwa dni odbędą się cztery koncerty - mówi Robert Grabowski, rzecznik prasowy Szczecińskiej Agencji Artystycznej.
Po raz trzeci w ramach Pyromagic odbędzie się niepowtarzalne połączenie indyjskiej tradycji z imprezą przy najlepszej muzyce, czyli Splash Of Colors - Święto Kolorów Holi.
Kolejną imprezą towarzyszącą będzie XX edycja Baltic Polonez Cup. To zawody skupiające najlepszych żeglarzy samotników i załogi dwuosobowe z Polski i zagranicy. Jedni i drudzy będą rywalizować o "Puchar Poloneza" w długim wyścigu non stop. W Szczecinie podczas Pyromagic zorganizowane zostaną ich krótkie starty na Odrze, wzdłuż Wałów Chrobrego.
Przy ulicy Jana z Kolna pojawi się Strefa Zawodów, w której najmłodsi będą mogli próbować swoich sił w roli strażaków. Tuż obok odbywać się będą pokazy samochodów i sprzętu strażackiego, warsztaty z udzielania pierwszej pomocy, a także turniej koszykówki. Powstanie również specjalna strefa treningu aerobowego z siłownią TriGym i cross treningami.
Natomiast na Łasztowni kusić będzie strefa z Wyzwaniem Smaku Pepsi oraz Zlotem food trucków.
XII Międzynarodowy Festiwal Ogni Sztucznych Pyromagic odbędzie się 9 i 10 sierpnia br. Czy to ostatnia edycja imprezy? Zdaniem ekologów ma ona negatywny wpływ na środowisko?
- Nie wydaje mi się. W przyszłym roku również zorganizujemy festiwal ze względu na umowy, które nas do tego zobowiązują. Oczywiście staramy się ograniczyć negatywny wpływ. Poprosiliśmy producenta i wykonawcę pokazów o dostarczenie świadectw, atestów i badań, które pokazują oddziaływanie na przyrodę. Według naszej najlepszej wiedzy na chwilę obecną, normy nie są przekroczone - dodał Leopold Korytkowski.
(KaNa)