WIELONARODOWY Korpus Północno-Wschodni odgrywa kluczową rolę w tworzeniu nowej infrastruktury NATO w Europie. W czwartek w szczecińskiej kwaterze głównej z dowództwem jednostki spotkali się ambasadorzy sojuszu z USA, Wielkiej Brytanii i Polski.
DO Szczecina przyjechali ambasadorzy NATO: Jacek Najder (Polska), sir Adam Thompson (Wielka Brytania) i Douglas E. Lute (USA). Ich wizyta w siedzibie dowództwa Korpusu Północno-Wschodniego miała związek z postanowieniami szczytu sojuszu w Newport (wrzesień 2014) oraz zbliżającym się szczytem NATO w Warszawie, który odbędzie się w lipcu.
Przypomnijmy, że w Walii ustalono, że to Korpus będzie kluczowym instrumentem sojuszu we wzmacnianiu bezpieczeństwa w Europie Wschodniej w obliczy nowej sytuacji geopolitycznej w tym regionie.
- Ta kwatera ogrywa bardzo ważną rolę w nowym systemie NATO. Polega on na tym, że będziemy dysponować siłami szybkiego reagowania: lądowymi, morskimi, powietrznymi, specjalnymi. Formacja kilkudziesięciu tysięcy żołnierzy będzie w stanie podjąć działanie w ciągu paru dni - mówi Douglas E. Lute. Dodał też, że pierwszy raz w swojej 66-letniej historii sojusz państw północno-atlantyckich będzie dysponować takimi oddziałami.
- Przybyliśmy tu, by poszerzyć swoją wiedzę, jak wzmocnić siłę NATO na wschodniej flance - relacjonuje sir Adam Thompson.
Lute ocenił, że Korpus jest jeszcze lepiej przygotowany do dowodzenia tzw. szpicą NATO.
(szymw)
***
Więcej informacji o wizycie ambasadorów i przygotowaniach Korpusu w magazynowym wydaniu „Kuriera" i e-wydaniu.
fot. Dariusz GORAJSKI