Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Spacerowicze potrzebni od zaraz!

Data publikacji: 29 maja 2016 r. 14:46
Ostatnia aktualizacja: 04 listopada 2020 r. 22:45
Spacerowicze potrzebni od zaraz!
 

Przeżyły koszmar jednego z najbardziej tragicznych schronisk w Polsce - Radys. Teraz w szczecińskim oddziale Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami czekają na nową szansę od losu. Zanim ktoś przed nimi na dobre otworzy serce i dom, można tym psiakom pomóc doraźnie: zgłaszając się do specyficznego rodzaju wolontariatu, do roli spacerowicza.

Cała Polska ratuje psy z Radys. Także Szczecin. Teraz pod opieką lokalnego TOZ przebywają dwa psiaki: Uta i Drozd. Ona ma niespełna dwa lata. Sprawia wrażenie nieśmiałej, choć wystarczy chwila, aby zabiegała o głaski i pieszczoty, Jakby pamiętała, że kiedyś miała swojego człowieka i dom: tym bardziej, że doskonale zna zasady życia w mieszkaniu. Natomiast Drozd to półtoraroczny kawaler: wiecznie uśmiechnięty, spragniony kontaktu z człowiekiem, inteligentny, łaknący pieszczot. Przy tym wszystkim kompaktowy - zaledwie 9 kg psiej miłości.

- Oboje chętnie chodzą na smyczy. Lgną do ludzi. To ważne, bo w procesie ich socjalizacji po czasie spędzonym za kratami Radys obojgu potrzeba powiewu wolności, czyli wiele czasu spędzanego na spacerach - mówią w TOZ. - Nie owijając w bawełnę: poszukujemy wolontariuszy - spacerowiczów. Pełnoletnich, odpowiedzialnych osób, które w wolnym czasie chciałyby pomagać zwierzakom. Umów się z nami na zapoznawczy spacer, poznaj nasze psiaki i zdecyduj, czy ta forma wolontariatu jest właśnie dla Ciebie.

Kontakt w sprawie „spacerowicza": wolontariuszka Justyna - tel. 785-934-113 oraz biuro TOZ - tel. 607-701-117 (ul. Ojca Beyzyma 17). To też ważne dane dla tych, którzy chcieliby przygarnąć któregokolwiek z podopiecznych Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami. Bo przecież... „na tym świecie to się bardzo liczy, by iść razem na sześciu łapach i jednej smyczy!". ©℗
(an)

1. Dla Uty TOZ poszukuje domu tymczasowego lub stałego. Na teraz - wolontariuszy, którzy zechcą z nią oraz jej współtowarzyszem niedoli - z Radys - chodzić na długie spacery.
2. Drozd to typowy psi antydepresant, który już od pierwszego merdnięcia ogonem uzależnia. Wydawać by się mogło, że dla każdego odwiedzającego schronisko to pies potencjalnie idealny. Dlaczego więc ciągle jest bezdomny?

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Psy
2016-05-30 09:13:40
To jeszcze prezydent nie dał przykładu i nie zrobił pokazówki z psiakiem, jak działa "pijar"?

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA