Kto jeszcze nie dotarł na żadną z edycji „Śniadania sąsiedzkiego na pl. Orła Białego", ten w ten weekend ma szansę nadrobić zaległości. Tym bardziej że zapowiada się pysznie. Podobnie jak sens wieczornego kina pod chmurką, warsztaty bębniarskie, dzwonki wietrzne i… drzewo dźwięków. Na każdym z tych nieoczywistych zdarzeń wszyscy są mile widziani!
Plac Orła Białego przechodzi kolejną metamorfozę. Niemal od tygodnia jest całkowicie zamknięty dla parkowania samochodów, a od czwartku jeszcze bardziej kolorowy niż zwykle. To za sprawą donic obsadzonych kwiatami przez społeczników, których pomysły i działania zawładnęły górnym tarasem Starego Miasta.
- To przede wszystkim projekt społeczny. Działanie które obudziło w naszym mieście nowe pokłady społecznej energii, chęci do działania i brania sprawy w swoje ręce - komentuje radny Przemysław Słowik. - Niesamowite, ile nowych miejskich aktywistów dał nam ten plac już na pierwszym etapie prototypu. Ta grupa cały czas rośnie, a wraz z nią rosną nowe możliwości dla tej przestrzeni. To dzięki takim projektom buduje się kapitał społeczny, od tak dawna potrzebny w naszym mieście. Mam przekonanie, graniczące z pewnością, że to początek pięknych przemian w Szczecinie. Zarówno tych infrastrukturalnych, jak i społecznych.
W tych nowych „okolicznościach przyrody" już w sobotę (7 bm.) szczecinianie posmakują sąsiedzkiego śniadania. Z pysznościami przygotowanymi i serwowanymi przez ekipę Szczecińskiego Bazaru Smakoszy.
- Kontynuujemy cykl spotkań przy wspólnym posiłku i w niemal rodzinnej atmosferze. Najróżniejsze frykasy będzie można kupić od zaproszonej na tę okazję części wystawców coniedzielnego Bazaru w OFF Marinie. Wszyscy szczecinianie i turyści są mile widziani! - zachęcają organizatorzy.
Śniadanie trochę się przeciągnie, skoro zostało zaplanowane w godz. 9-13. Po nim będzie można zacumować w ogrodzie sąsiedzkim lub powrócić na pl. Orła dopiero wieczorem. Na kolejny seans „Kina sąsiedzkiego". Tym razem nieco wcześniej, bo o godz. 20, rozpocznie się plenerowa projekcja filmu pt. „Viviane chce się rozwieść", melodramatu o kobiecie uwikłanej w nieszczęśliwe małżeństwo.
- Przygotujemy trochę leżaków, kocyków i krzeseł, ale gdyby było nas nieco więcej, zawsze warto zabrać ze sobą coś do siedzenia - przekonują organizatorzy.
Natomiast w niedzielę (8 bm.) na pl. Orła Białego będzie można wziąć udział w warsztatach bębniarskich. Będą organizowane blokowo, czyli o różnych godzinach: 13, 14 i 16. Choć bezpłatne, to jednak z ograniczoną liczbą miejsc. Dlatego udział będzie na zapisy, przyjmowane pod adresem: tworzesie@gmail.com.
- Wspólna gra na instrumentach doskonale integruje grupę, spaja zespół, wyzwala radość, a uczestników czyni dumnymi z tego, że udało im się wydobyć dźwięki tworzące jedną całość. Prawdziwość tej teorii sprawdzimy podczas warsztatów bębniarskich prowadzonych przez Izę Kowalewską. Zapraszamy do wspólnego muzykowania - zachęcaj organizatorzy z Lasu Sztuki DK 13 Muz.
Warsztatom będzie towarzyszyć tzw. działanie animacyjne z cyklu „Tworzę się, więc jestem". Skierowane do dzieci 10+ oraz dorosłych. Tym razem zarówno uczestnicy warsztatów bębniarskich, jak i spontaniczni goście, będą tworzyli dzwonki wietrzne. Zawieszą je później na tym drzewie, które wybiorą i na krótki czas zmienią w „drzewo dźwięków".
Weekendowe imprezy na pl. Orła Białego są częścią zmian związanych z eksperymentem urbanistycznym, zwanym prototypowaniem. ©℗
Tekst i fot. Arleta NALEWAJKO