Smog i polityka

 

Szczecin ma problem ze smogiem i władze miasta na ten problem powinny zareagować - uważają Patryk Jaskulski z Młodych Demokratów, młodzieżówki Platformy Obywatelskiej, radny osiedla Majowe Marcin Biskupski oraz radny niezrzeszony (wcześniej PO) Wojciech Dorżynkiewicz. O podjęcie działań zaapelowali na wspólnej konferencji prasowej.

W ostatni weekend w regionie odnotowano przekroczenie dopuszczalnej wartości pyłu PM 10 oraz wysoką wartość stężenia pyłu PM 2.5. Patryk Jaskulski przywołał statystyki, z których miałoby wynikać, że powietrze w Szczecinie było bardziej zanieczyszczone niż w metropoliach takich jak Nowy Jork czy Tokio.

- Okazuje się, że Szczecin, uchodzący za jedno z najczystszych i najbardziej zielonych miast w Polsce, ma realny problem ze smogiem i z jakością powietrza - stwierdził. - Problem smogu jest przez władze miasta bagatelizowany. Apelujemy do prezydenta, żeby powołał pierwszy szczeciński panel obywatelski, na którym wspólnie z ekspertami, samorządowcami i, przede wszystkim, mieszkańcami miasta, wypracujemy takie rozwiązania, które pozwolą walczyć ze szkodliwymi substancjami w powietrzu.

Marcin Biskupski poinformował, że na prawobrzeżu oddycha się niekiedy jeszcze gorzej niż w centrum - z powodu dużej ilości domków jednorodzinnych. Według niego problem jest poważny, bo w Polsce "rocznie umiera 45 tysięcy osób ze względu na smog".

Jak Szczecin powinien radzić sobie z tą kwestią? Pomysły to m.in. zakup dronów, które byłyby w stanie wyłapać zanieczyszczenia z kominków domów jednorodzinnych i kamienic, uruchomienie miejskiego programu wymiany pieców, częstsze kontrole Straży Miejskiej, większa liczba czujników badających smog czy montaż filtrów powietrza w pobliżu przedszkoli.

Do sekretariatu prezydenta Piotra Krzystka miała zostać złożona we wtorek 13 lutego petycja w tej sprawie. ©℗

(as)

Fot. Zbigniew Zbroja