Samorządowej Radzie Osiedla Kijewo grozi odwołanie. Wszystko przez konflikt wewnątrz osiedlowego samorządu.
We wtorek szczecińska Miejska Komisja Wyborcza rozpoczęła procedurę odwoławczą Rady Osiedla Kijewo. To efekt wniosku, z którym wyszło jedenastu mieszkańców tego prawobrzeżnego osiedla. W samorządzie konflikt pomiędzy zarządem rady, a resztą trwa już właściwie od momentu ostatnich wyborów.
- Osoba, która konkurowała ze mną o stanowisko przewodniczącego oraz jej stronnicy wystosowują wobec nas zarzuty, a mieszkańcy są nastawiani przeciwko radzie, stąd ten wniosek o odwołanie - mówi Katarzyna Duszyńska, przewodnicząca RO Kijewo.
Komisja Rewizyjna Rady Miasta zajmuje się sprawą już od kilku miesięcy. We wtorek miało miejsce kolejne posiedzenie. Przypomnijmy, że część RO Kijewo zarzuca swojemu zarządowi m.in. niegospodarność, fałszowanie dokumentów, nepotyzm. Sprawa została przekazana do Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, który ma nadzór nad samorządami osiedli. Wczoraj Paweł Adamczyk, dyrektor WGKiOŚ przedstawił wyniki raportu nad skargą w sprawie zarządu Osiedla. Według niego, działania zarządu były zasadne, albo nie znaleziono dowodów winy, poza błędnym zapisem w jednym z protokołów dotyczącym festynu. Podobne wnioski odczytano w opinii radcy prawnego pracującego dla miasta. Jednak według części RO, zarząd nie postępuje jak należy.
- Nie jesteśmy informowani o pismach, które przychodzą i wychodzą z rady, nie docierają do nas także inne wiadomości. Nie mamy wglądu w protokoły, mamy wątpliwości co do faktur wystawionych na naszym zdaniem zawyżone kwoty - twierdzi Zbigniew Frątczak, radny RO Kijewo.
Komisja Rewizyjna przegłosowała we wtorek wniosek o zamknięciu sprawy. - Nie jesteśmy w stanie nic więcej zrobić. Te zarzuty, jeżeli będzie taka wola obu stron, może wyjaśnić sąd, lecz to jest już poza naszymi kompetencjami - mówi Henryk Jerzyk, przewodniczący KR. Z kolei MKW uruchomiła procedurę odwoławczą. Teraz jej wnioskodawcy muszą w ciągu 30 dni zebrać 523 podpisy (493 osoby wzięły w poprzednich wyborach, plus 5 proc. tej liczby), aby odwołać radę. Jeśli tak się stanie, wybory w Kijewie zostaną powtórzone. ©℗
(szymw)
Fot. (arch.)