Wysokie temperatury ostatnich dni sprawiły, że trzeba było zamknąć lodowisko na Arkonce. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, ślizgać będzie można się tam już we wtorek...
Jeszcze drugiego dnia świąt nie brakowało chętnych, by pośmigać na łyżwach. Ale już w niedzielę trzeba było odprawiać wszystkich z kwitkiem. Tafla bowiem „zaczynała płynąć", co gorsza zaczęły już wystawać z niej elementy konstrukcji, a to stało się niebezpieczne dla łyżwiarzy. Przypomnijmy, że rok temu - w inauguracyjnym sezonie lodowiska - miała miejsce podobna sytuacja. Wynika ona oczywiście z tego, że na dworze jest za ciepło.
Nie ma stuprocentowej pewności, że we wtorek ślizgawka będzie otwarta. Choć pracownicy dziś robili wszystko, aby można było się ślizgać; nie może jednak zawieść aura (a już deszcz na niezadaszonym obiekcie byłby klęską). W poniedziałkowy wieczór ma być odtwarzany lód, jest on wychładzany do temperatury -11 st. C. Wiadomo, że jeśli tylko przyjdzie choć namiastka zimy i słupek nie będzie pokazywał więcej, niż kilka stopni powyżej zera, Arkonka będzie do dyspozycji amatorów łyżwiarstwa.
(kol)
Fot. R.STACHNIK (arch.)