Przystanki autobusowe i tramwajowe w Szczecinie są miejskie. Zawiaduje nimi Zarząd Dróg i Transportu Miejskiego. Ale to my - szczecinianie w latach 2013-2015 wydaliśmy na naprawę zdewastowanych wiat przystankowych blisko 365 tysięcy złotych.
To suma, za jaką można kupić kilka niezłych samochodów, atrakcyjny apartament lub co najmniej „bliźniak". To też budżet - jak przypomina ZDiTM - jaki pozwoliłaby na zakup 100 nowych wiat przystankowych. Mogłyby stanąć choćby wzdłuż ul. Jagiellońskiej - w jej najbardziej newralgicznym punkcie, czyli przy szpitalu, albo np. przy ul. Żołnierskiej... Ale nie staną - za sprawą wandali.
Informacja o skali przystankowych zniszczeń do tej pory przetrwała tylko na nielicznych wiatach. Nawet mimo niej w punkcie - dla autobusów linii C w kierunku os. Kasztanowego - „Dąbie Osiedle" (ul. Goleniowska) nad wyjęciem jednej z szyb już ktoś - bezmyślny, pozbawiony szacunku dla własności i mienia publicznego - mozolnie „pracuje".
Źle, gdyby umknął uwadze straży miejskiej. Fatalnie, gdyby wobec owej „pracy" obojętni pozostali świadkowie. W końcu to także z ich kieszeni popłynie kasa na naprawę po „dziele" wandala. (an)
Fot. Arleta NALEWAJKO
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Jan
2016-08-17 14:19:01
Żadnych nowych wiat w szczecinie - nie szanujesz, nie będziesz miał. Na świadków też to podziała, gdy będą wiedzieć, że nowej wiaty misto nie postawi w miejsce zdewastowanej.
365 tysięcy złotych
2016-08-17 13:50:19
Czy to tak wiele ? O wiele więcej wydano na frygę, zegar słoneczny , szklaną pułapkę , cmentarz na Bronowickiej i nie trzeba wandali by takie pieniądze zmarnować. Premie dla kolesi z magistratu i aqua park ( nie istniejący) Wiecie gdzie szukać ........., no wiecie kogo.
Sugestia
2016-08-17 13:08:25
Bez obrazy i wyszukanych epitetów. Prawda jest taka, że wiaty przystankowe
były niszczone, są niszczone i będą niszczone. Dlatego myślę iż na obrzeżach miasta i w mniej reprezentacyjnych miejscach należy pobudować wg JEDNEGO ZATWIERDZONEGO WZORU solidne, estetyczne, zadaszone wiaty, których przemyślane wyposażenie NIE POZWOLI na ich CIĄGŁE DEWASTOWANIE.
Lekkie, przeszklone konstrukcje sprawdzają się (i to nie zawsze) w centrum
miasta a nie na wygwizdowie, gdzie zniesmaczeni życiem Janusze muszą wyładować nadmiar energii.
Janusz
2016-08-17 10:58:47
Tylko surowa kara w tym praca społeczna powstrzyma tych kretynów-wandali przed dewastacją mienia społecznego.
Gargamel
2016-08-17 09:32:17
Świadkowie... zwrócisz bandycie uwagę - dostaniesz bęcki, straż miejska - autorka chyba zartuje, po tym jak odebrali im fotoradary biorą tylko pieniądze (14 mln zł rocznie!) a jedyna co robią to jeżdżą bez celu po mieście. Policja? Ostatnio jeden zainterweniował prawidłowo zastrzelił bandytę, teraz mu grożą 3 lata pierdla. To jest właśnie polska - kraina januszy, grażyn i sebixów. Uczciwi ludzie już dawno stąd wyjechali, albo właśnie pakują walizki.
Gosc
2016-08-17 01:33:18
Rządzący i nasze prawo ściga tych poważnych przestępców. A powinni zrobić tak jak w NY. Trzeba od samego początku karać tych drobnych wandali. Nie musi to być więzienie ale za karę pracę społeczne na rzecz miasta w ich dzielnicy lub na ich ulicy i kara finansowa. Dla nich jaka kolwiek praca jest hańba. To by była dla nich największą karą.
gosc
2016-08-16 20:30:34
Sebixy wyklęte ,kibolstwo i wszelaka dresiarska patola i tak będzie demolowac bo poprostu sa debilami i jedynie wiezienie lub utylizacja moze temu przeszkodzić.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.
