Policka rada miejska zatwierdziła kolejną w tym roku podwyżkę opłat za wywóz śmieci - tym razem ukrytą: stawki zostają bez zmian, ale za gorszą usługę. Burmistrz wystąpi o dofinansowanie budowy kanalizacji w Tanowie i Witorzy. W efekcie znacznie wzrosną opłaty za wodę i ścieki. Gmina chce łagodzić te podwyżki dopłatami dla gospodarstw domowych.
W ramach inwestycji ma powstać ok. 32 km kanalizacji - prawie 27 km podciśnieniowej i ponad 5 km tłocznej. Władze Polic chcą dostać na ten cel dofinansowanie unijne. Nowa instalacja powiększy majątek polickiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji. Efektem będą znaczne podwyżki opłat za wodę i ścieki, i to już od przyszłego roku. Obecnie stawki netto wynoszą 2,77 zł i 7,04 zł za metr sześcienny. W 2017 r. opłata za wodę miałaby wzrosnąć do 3,46 zł (o 24,9 proc.), i do 8,47 zł za ścieki (o 20,3 proc.).
- Roli kanalizacji nikomu nie trzeba tłumaczyć - mówi Jakub Pisański, zastępca burmistrza Polic. - Ale chciałbym poinformować o dodatkowych okolicznościach przemawiających za tą inwestycją. W przyszłym roku planowana jest przebudowa drogi wojewódzkiej nr 115. W Tanowie to ul. Szczecińska, czyli główna ulica tej miejscowości. A podstawowy kolektor tej kanalizacji ma biec właśnie tą ulicą. Druga sprawa to fakt, że strefa ochronna wokół ujęcia w Tanowie wyklucza dalsze stosowanie przydomowych oczyszczalni ścieków. Konieczność ich likwidacji jest prolongowana w związku z zapowiedziami budowy kanalizacji. Trzeci argument jest taki, że teraz mamy możliwość uzyskania dotacji. Do tego szykujemy od 1 stycznia przekształcenie ZWiK w spółkę prawa handlowego, która będzie mogła efektywniej zarządzać majątkiem i odliczać VAT. To nie ma związku z taryfą. Chcemy to zrobić, bo uważamy, że efektywność w tej formie będzie większa. Skutki podwyższania cen wody i ścieków zamierzamy niwelować poprzez stosowanie dopłat do dla gospodarstw domowych.
Policcy radni zatwierdził też nowe zasady odbierania odpadów od właścicieli zamieszkanych nieruchomości oraz regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. Są w nich niewielkie zmiany, które dla części mieszkańców oznaczają pogorszenie jakości usług - przy jednoczesnym pozostawieniu opłat na niezmienionym poziomie.
Jarosław SPIRYDOWICZ
Więcej w środowym "Kurierze Szczecińskim" i e-wydaniu z dn. 22.06.2016 r.
Fot. Robert WOJCIECHOWSKI
