Sejmik zachodniopomorski apeluje do Ministerstwa Zdrowia i Narodowego Funduszu Zdrowia o wprowadzenie zasad współpracy i konsolidacji szpitali. Według radnych i władz województwa sytuacja finansowa podmiotów leczniczych jest coraz gorsza. Konieczne są działania na poziomie centralnym.
Z analiz i spotkań z dyrektorami szpitali wynika, że najpoważniejszym problemem są braki kadrowe, wyjazdy lekarzy za granicę, waloryzacja pensji, inflacja. W tej sytuacji, jak głosi stanowisko sejmiku, „podmioty lecznicze podejmują szereg działań prowadzących do negatywnego zjawiska konkurowania w pozyskaniu personelu medycznego, co prowadzi do narastającej spirali oczekiwań płacowych”. Dlatego konieczne jest wprowadzenie zasad współpracy między szpitalami, a także zasad ich konsolidacji.
Sejmik zwraca uwagę również na niedofinansowanie opieki zdrowotnej. Szczególnie alarmujące jest niedofinansowanie procedur z zakresu pediatrii czy psychiatrii dziecięcej, co uderza na przykład w szpital w Zdrojach.
- W poprzednich latach służba zdrowia była dofinansowana w sposób wcześniej niespotykany, ale trzeba też pogratulować osobom funkcyjnym odpowiedzialnym za właściwe zainwestowanie tych środków - mówił podczas posiedzenia sejmiku zachodniopomorskiego w czwartek Michał Jach z klubu Prawa i Sprawiedliwości. - Natomiast w chwili obecnej widać problemy, z jakimi borykają się szpitale. Uchwała jest potrzebna, bo pokazuje problemy służby zdrowia powstałe nie z winy kierownictwa szpitali czy lekarzy, personelu. Jest problem: co dalej ze służbą zdrowia?
Andrzej Niedzielski z Koalicji Obywatelskiej odparł, że w systemie zdrowia nigdy nie było idealnie, a od pewnego czasu problemu narastają. Według niego potrzebna jest dyskusja z udziałem Ministerstwa Zdrowia.
- Żeby nie było politycznej bijatyki, żebyśmy stworzyli przyjazny pacjentom i lekarzom system ochrony zdrowia - podkreślał radny. - Tego potrzebujemy. Tu bym nikogo nie winił. Nigdy nie dopracowaliśmy się dobrego systemu ochrony zdrowia, a ponieważ to działka, która pochlania potworne pieniądze, których w budżecie zawsze brakuje, mamy z tym masę problemów.
Podczas głosowania nad uchwałą w sprawie stanowiska radni PiS wstrzymali się od głosu.©℗
(as)