Od 2003 roku 20 grudnia obchodzony jest w Polsce jako Dzień Ryby, ustanowiony przez Stowarzyszenie Empatia. W tym roku działacze Inicjatywy na Rzecz Zwierząt BASTA! w Szczecinie zachęcali już w przedświąteczną niedzielę przechodniów do udziału w swej ulicznej akcji oraz namawiali do zmiany żywieniowych nawyków i zwyczajów. Z zaklejonymi taśmą ustami stanęli szpalerem na pl. Żołnierza Polskiego w niemym proteście przeciwko krwawym świętom.
Wszystkich tych, którym nie jest obojętny los zwierząt zachęcali, żeby przyłączyli się do niej. Przekonywali szczecinian, aby zainteresowali się sytuacją karpi masowo zabijanych i sprzedawanych w okresie przedświątecznym, a jednocześnie do tego, aby z większym współczuciem traktowali wszystkie żywe stworzenia, będące ofiarami ludzkiej konsumpcji.I na dowód, że nie tylko w święta, ale i na co dzień, bez ryb da się żyć, częstowali ich przygotowanymi przez siebie przekąskami z pastą bezrybną, a przy okazji wręczali im przepis, jak ją można przyrządzić, a także materiały informacyjne.
Jak wskazują organizatorzy akcji, wielu z nas nie wie, że ryby czują ból. Wbrew obiegowym opiniom, ryby są niezwykle wrażliwe, posiadają bowiem bardzo czułe receptory bólu, jak również rozwinięte zmysły słuchu, węchu, smaku i dotyku. Ryby nie mogą krzyczeć, żeby wyrazić odczuwany ból, dlatego - jak podkreśłają - tak łatwo przychodzi ludziom ich krzywdzenie, zabijanie. A te cierpią podczas połowu, sortowania, transportu do sklepów i do nasych domów.
I przypominają, że największa gehenna ryb rozgrywająca się na naszych oczach, odbywa się każdego roku własnie w okresie przedświątecznym, kiedy w imię staropolskiej tradycji (którą wprowadzili tak naprawdę komuniści dopiero w latach 50. XX w.) dokonuje się ogromnej rzezi karpi. Co roku powtarzają się te same okrutne sceny handlu żywymi rybami w supermarketach i na bazarach: duszące się w przepełnionych zbiornikach zwierzęta, zabijane na oczach ludzi, bądź wciąż żywe transportowane w foliowych reklamówkach. Jak wskazują obrońcy zwierząt, barbarzyńskie tradycje nie muszą trwać wiecznie. Wiele z nich odeszło już do historii, ponieważ zmienia się świadomość społeczeństwa. I apelują: - Nie bądźmy bezrefleksyjnymi świadkami okrucieństwa wobec czujących istot!
Ryby są inteligentnymi i fascynującymi stworzeniami. Badania behawioralne wykazały, że mają bardzo dobrą pamięć i uczą się na własnych doświadczeniach. Wyróżniają się również charakterem: niektóre są odważne i ciekawskie, inne nieśmiałe i pasywne i są w stanie rozpoznać członków własnej ławicy. W naturalnych warunkach karpie mogą przeżyć nawet 45 lat. Posiadają szerokie pole widzenia i mogą widzieć również ponad powierzchnią. Mają doskonały zmysł słuchu i reagują na każdą, nawet subtelną wibrację, dzięki czemu mogą na czas wyczuć niebezpieczeństwo. Mogą posmakować pokarm bez wkładania go do ust dzięki kubkom smakowym znajdującym się na ich ciele. - Możemy sobie tylko wyobrazić, jak smakuje krew nasza oraz naszego towarzysza, gdy jesteśmy na wpół uduszeni w przepełnionym zbiorniku dodają obrońcy zwierząt, przywołując słowa prof. Andrzeja Elżanowskiego. ©℗
Tekst i fot. Mirosław WINCONEK