To jedna z najbardziej toksycznych roślin inwazyjnych, jaka współcześnie zajmuje coraz większe - także zurbanizowane - obszary naszego kraju. Mowa o barszczu Sosnowskiego, który stanowi realne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia ludzi oraz zwierząt. Wiele ognisk tej rośliny zlokalizowano również w Szczecinie. Czy nad Rusałką także?
Barszcz Sosnowskiego to niegdysiejsza roślina pastewna, sprowadzona i uprawiana w naszym kraju jako pokarm dla trzody chlewnej i bydła. Teraz to zagrożenie. Jest niczym plaga prowadząca do degradacji naturalnego środowiska, wyniszczająca wszystkie gatunki flory. W niekontrolowany sposób zagarnia coraz to większe obszary kraju. Jest tym bardziej niebezpieczna, że trudno ją zwalczyć nawet przy użyciu silnej chemii. Nieskuteczne okazuje się nawet jej cięcie i zakopywanie w ziemi.
Barszcz Sosnowskiego jest również niebezpieczny. To ze względu na swoją toksyczność (furanokumaryna) oraz działanie alergizujące. U ludzi powoduje zapalenie skóry , powstawanie pęcherzy, zapalenie spojówek. Jest niebezpieczny dla alergików: doprowadza do puchnięcia tchawicy i dusi. U czworonogów wywołuje podrażnienie przewodu pokarmowego: biegunkę, nudności, krwotoki wewnętrzne.
Groźny w skutkach jest każdy kontakt z tą rośliną. ©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 30 sierpnia 2017 r.
Arleta Nalewajko
Na zdjęciu: Barszcz Sosnowskiego - jak podejrzewa Aleksander Nieczajew - pojawił się znów przy Rusałce w parku Kasprowicza. Tym razem pomiędzy małym a łukowym mostkiem, a od strony parku.
Fot. Aleksander Nieczajew
