Wtorek, 24 grudnia 2024 r. 
REKLAMA

Rotarianie obdarowali hospicyjne rodziny

Data publikacji: 11 grudnia 2019 r. 15:16
Ostatnia aktualizacja: 13 grudnia 2019 r. 13:14
Rotarianie obdarowali hospicyjne rodziny
 

Artykuły żywnościowe wartości ponad 40 tysięcy złotych to świąteczna pomoc Rotary Club Szczecin dla rodzin pozostających pod opieką Fundacji Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Imponujący jest nie tylko rozmiar tych zakupów - siedziba hospicjum była w środę dosłownie nimi wypełniona -  ale także fakt, że rotarianie taką akcję robią cyklicznie, już od trzynastu lat.

Dary do hospicjum przy al. Powstańców Wielkopolskich przekazali Mirosław Moroz i Andrzej Rybkiewicz, past prezydenci Rotary Club Szczecin. Od trzynastu lat rotarianie zawsze przed świętami organizują zapasy żywności i innych artykułów dla hospicyjnych rodzin. W tym roku jednak udało się zebrać od darczyńców rekordową kwotę na ten cel.

- Zbiórkę pieniędzy rozpoczęliśmy pięć tygodni temu - mówi Mirosław Moroz. - Chciałbym podziękować wszystkim, którzy w tej akcji pomogli. Przede wszystkim rotarianom z naszego klubu, sympatykom, osobom prywatnym, wsparł nas również Rotary Club Mickiewicz z Berlina oraz szczecińskie firmy.

Te ogromne zakupy zostaną podzielone i jeszcze przed świętami trafią do odbiorców.

- Z grupy pacjentów, których mamy pod opieką, a teraz jest to ok. 180 rodzin, nasz pracownik socjalny wskazuje te domy, gdzie takie wsparcie jest potrzebne - tłumaczy Kinga Krzywicka, prezes hospicyjnej fundacji. - To często jedyna pomoc, która trafia do tych rodzin, w realny sposób przekładając się na to, jak będą wyglądać ich święta. To naprawdę duży zapas darów. Bardzo znaczący przy wydatkach, jakie wiążą się z ciężką chorobą członka rodziny.

Rotarianie mają już kolejne plany wobec hospicjum, których pomysłodawcą jest Mirosław Moroz. RC Szczecin organizuje Global Grant (we współpracy z innymi klubami z polski i zagranicy) w wysokości ok. 150 tys. zł z przeznaczeniem na zakup sprzętu medycznego - koncentratorów przenośnych tlenu,
asystorów kaszlu oraz ciśnieniomierzy. Chce to zrobić do końca rotariańskiego roku, czyli do końca czerwca 2020.

(gan)

Na zdjęciu: Rotarianie i wolontariusze fundacji przy części darów, jakie trafią przed świętami do hospicyjnych rodzin.

Fot. Anna Gniazdowska

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

a ile dał kościół katolicki?
2019-12-12 14:10:26
i czy w ogóle coś dał?
2g
2019-12-12 11:35:26
kielbasy przechowywane w lodowkach w sklepach tutaj w zwyklym kartonie, full profeska
Podziekowanie
2019-12-12 08:14:04
Wielki szacun dla wolontariuszy pomagajacym w hospicjach.Chec pomocy za darmo,poswiecony czas, codzienna ludzka empatia...Prawdziwa dobroc jest cicha, skromna i nie potrzebuje fajerwerkow.
Pan Witek
2019-12-11 18:12:25
Najpierw cytat: "Imponujący jest nie tylko rozmiar tych zakupów". Teraz jego rozwinięcie: imponujący jest również skład chemiczny tych darów. Ciekawe, czy ofiarodawcy też jedzą takie rzeczy.
Czy rotarianie to masoni?
2019-12-11 17:49:12
.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA