„To największy w historii program wspierający polskie rodziny, z którego w ostatnim roku skorzystało 630 tysięcy dzieci. Wielki sukces!" - tak rok funkcjonowania rządowego programu „Aktywny Rodzic" podsumowuje poseł Patryk Jaskulski wspólnie z reprezentacją miejskich radnych Koalicji Obywatelskiej.
Rok temu rząd Donalda Tuska podjął się kompleksowej reformy wspierania opieki nad dziećmi do lat trzech. Za sprawą programu „Aktywny rodzic", państwo wzięło na siebie finansowy ciężar pieczy nad maluchami. Wprowadzono tzw. babciowe („Aktywni rodzice w pracy"), przyznając po 1500 zł miesięcznie na rzecz organizacji opieki nad dzieckiem w wieku 12-35 miesięcy (z budżetu są pokrywane również koszty składek emerytalnych osób, świadczących tego rodzaju pomoc aktywnym zawodowo rodzicom malucha - przyp. aut.). Kolejnym elementem programu było („Aktywnie w żłobku") dofinansowanie do pobytu dziecka w żłobku, klubie dziecięcym czy u innego opiekuna - do 1500 zł miesięcznie na dziecko. Podobnie jak („Aktywnie w domu") - po 500 zł miesięcznie na dziecko, w przypadku gdy rodzice podejmą się wychowania swego malucha w domu. Co istotne, wszystkie te świadczenia są wolne od egzekucji administracyjnej i komorniczej, nie ma od nich zaliczki na podatek dochodowy ani składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne.
Rok „Aktywnego rodzica" - w sobotę (4 października) - podsumowała szczecińska Platforma Obywatelska. W konferencji prasowej wzięli udział: poseł Patryk Jaskulski, radna Ilona Milewska - wiceprzewodnicząca Rady Miasta Szczecina, radna Urszula Pańka oraz radny Wojciech Dorżynkiewicz.
- O skali i rozmachu tego największego w historii programu wspierającego polskie rodziny najlepiej mówią liczby. W ciągu roku z tego rodzaju wsparcia najmłodszych skorzystało 630 tysięcy dzieci. Powstało 37 tysięcy nowych miejsc opieki nad maluchami, a w Zachodniopomorskiem - 1176 nowych miejsc w żłobkach. Dzięki temu programowi dostępność do tego rodzaju placówek wczesnoszkolnych w naszym kraju, także w Szczecinie, znacząco wzrosła - podczas sobotniej (4 października) konferencji prasowej mówił poseł Patryk Jaskulski.
Między innymi dzięki wsparciu państwa - Krajowego Planu Odbudowy w wysokości 11 mln złotych - w Szczecinie powstaje jeden z najnowocześniejszych żłobków przy ul. Pszczelnej, także dla dzieci niepełnosprawnych. Natomiast - jak twierdzili radni PO: Ilona Milewska, Urszula Pańka i Wojciech Dorżynkiewicz - także z programu „Aktywny rodzic" będą modernizowane place zabaw w 9 żłobkach, m.in. przy ul. Żaglowej, ul. Kostki Napierskiego, ul. Włościańskiej, ul. Kazimierza Królewicza, ul. Podhalańskiej i Niedziałkowskiego.
- Straszono, że rząd Donalda Tuska odbierze 500+. W praktyce się okazało, że nie tylko nie zabrał, ale nawet dodał 800+ i wprowadził program „Aktywny Rodzic". Bo my działamy, nie gadamy - zwracała uwagę radna Urszula Pańka. - Wielki sukces programu „Aktywny Rodzic widać także w Szczecinie. Latami od 1 tysiąca do 700 miejsc brakowało w żłobkach. Dzisiaj miejsc w tych placówkach jest więcej niż chętnych. Obecnie rodzic płaci symboliczną kwotę - 40 złotych za miesięczny pobyt dziecka w żłobku. Bo oprócz programu rządowego, z budżetu Szczecina dokładamy po 250 zł miesięcznie do utrzymania i opieki nad dziećmi w żłobkach. To właśnie jest faktyczny wymiar realnej pomocy dla polskich rodzin wychowujących dzieci. Chcemy je wspierać, tak jak kobiety w aktywizacji zawodowej i powrocie do pracy.
- Wszyscy pamiętamy, jak jeden z posłów PiS mówił o żłobkach i przedszkolach, jak o relikcie PRLu. My się z tym nie zgadzamy. Chcemy, aby każdy rodzic miał dla swego dziecka łatwy dostęp do tego rodzaju placówek i w miarę możliwości tani. W kraju, właśnie dzięki programowi „Aktywny Rodzic", opłaty za miejsca zmalały z ponad 1 tysiąca do 40 zł - to kolosalna różnica, jaką polskie rodziny zawdzięczają rządowi Donalda Tuska.
- W poprzednich latach docierały do nas sygnały, że wiele matek rezygnowało z pracy, aby zająć się dzieckiem w domu. Bo koszty utrzymania maluszków w żłobku były nie do udźwignięcia przez rodzinę. Teraz ta opłata jest symboliczna. Jednocześnie jest przełomem: bo wyrównuje szanse - mówiła Ilona Milewska, wiceprzewodnicząca Rady Miasta Szczecina. - Rodzice mogą dziś w Szczecinie decydować, czy posłać dziecko do żłobka, zatrudnić nianię, czy pozostawić je w domu pod opieką najbliższych. Państwo nie narzuca im jednej ścieżki lecz daje narzędzia. To jest nowa filozofia polityki: nie ograniczamy, tylko dajemy wybór.
Radni KO przekonywali, że za sprawą społecznego programu „Aktywny Rodzic" zyskują nie tylko rodziny, ale cała gospodarka - także Szczecina. W każdym powrocie rodzica do pracy upatrywali nowych wpływów z podatków i składek, z większej aktywności gospodarczej. Tak dowodzili, że w praktyce „Aktywny Rodzic" finansuje się sam.
- „Aktywny Rodzic" to nie jest koszt lecz inwestycja w rozwój: dzieci, rodziców i gospodarkę - dodawała radna Ilona Milewska. ©℗
(an)