Bardzo proszę jakiegoś specjalistę od bezpieczeństwa ruchu drogowego o logiczne wyjaśnienie sensu malowania takich znaków poziomych. Przecież gdy tramwaj się zatrzymuje na przystanku to żaden pojazd i tak nie ma prawa wjechać poza jego tylną krawędź, więc sam biały zygzak wystarczy by ostrzegać że w tym miejscu nie wolno parkować - gdyby jakiemuś nieuważnemu kierowcy zachciało się zatrzymać auto w obrębie przystanku podczas nieobecności tramwaju. Te niebieskie mazaje niby w czym mają poprawiać bezpieczeństwo? Czemu kierowca ma zwalniać przy przystanku gdy nie stoi tam tramwaj? Że niby pieszy może wyjść na jezdnię? Z jakiego powodu? Przecież gdy nie stoi tam pojazd szynowy to jest to taka sama część jezdni jak każda inna - ani nie jest to przejście dla pieszych ani obszar wyłaczony z ruchu, więc po co niby kierowca ma nagle hamować dojeżdzając do przystanku? Żadne przepisy RD nie nakazują takiego zachowania. To wyglada jak ordynarny szwindel na któym dobrze zarobili "znajomi królika" i tylko po te "maty 3D" powstały.

Te maty to niewypał i tyle.Nic nie dają a kasę ktoś za to wziął.

Wszyscy wokół wiedzą skąd dyrekcja z tak zwanymi fachowcami w ZDiTM się wzięła, tylko dlaczego Prezydent pozwala aby dalej ci ignoranci i bez mózgi wydawali publiczne pieniądze na bezsensowne inwestycje, których za ich bytności nie brakuje.

ALE CENZURA TYLE ZŁA a o tym się nie pisze mafia urzędowa ma się ok.

Do POLICJI, STRAŻY MIEJSKIEJ, ZARZĄDU DRÓG - (..) apel zanim dojdzie do tragedii. OD SKRZYZOWANIA na ul. OBOTRYCKA (>>) przystanek, szkoła podstawowa nr 18. USTAWIĆ ZNAK ZAKAZU PARKOWANIA POSTOJU ZATRZYMYWANIA. Wysiadając z autobusu i przejście chodnikowe z zatoczką autobusową są oblegane przez NAUKĘ- JAZDY "MARS" I INNE POJAZD. Codzienne zamieszanie i łamani przepisów o ruchu drogowym jak i gimnastyka pieszych by nie zostać potrąconym na chodniku i wysiadając z autobusu. RZĄDAMY NATYCHMIASTOWEJ REAKCJI.

Zauważyłem ostatnio nowy sposób naprawy dziur w drogach, a raczej ich brak napraw. Jestem ciekawy jak długo jeszcze będą stały pachołki na placu Grunwaldzkim. Pojawiły się na środkowym pasie około 1.01.2016 na wysokości ul. Śląskiej. Jak dobrze patrzę w kalendarz dziś jest 14 a pachołki jak stały tak stoją. Czy ZDiTM oczekuje do wiosny. W innym miejscu na wysokości Rayskiego obok szkoły w poniedziałek widziałem ekipę. Mówię sobie no po tygodniu biorą się do roboty. Wydłubali dziurę w asfalcie postawili pachołki i pojechali. Tak więc mały plac a dwie dziury zastawione pachołkami.

Myślę, że te maty będą znikać z krajobrazów naszych ulic ponieważ są niebezpieczne. Nietrudno wpaść w poślizg na takiej macie.

Za to powinien ktoś siedzieć np. za niegospodarność, wyrzucenie w błoto 2mln zł publicznych pieniędzy... Jakaś 3-literowa instytucja powinna się temu przyjrzec i ukarac "geniuszy" odpowiedzialnych za to g.... !!!!!!

Kasa poszła? No, więc właśnie.

"póki co " to rusycyzm.Po polsku mówi się obecnie.

To jest pikuś, a WI-FI w tramwajach to jeden skandal i obciach. Tramwaje nr 807,812,814,815,819,820,824 mimo że mają routery, nie emitują internetu.Pasażer wchodzi do pojazdu,widzi napis WI-FI, włącza komórkę, no bo przecież "wiadomo EUROPA!!!"- a tu WIOCHA!!! Może ci z ZDiTM emitują promieniowanie kosmiczne, rentgenowskie, mikrofalowe albo jonizujące ??? Ręce i nogi opadają, wstyd i ŻENADA!!!

pomysł na maty był - a za pomysły należą się pieniążki, a teraz będzie nowy pomysł aby to zerwać i znowu ....