Chociaż oficjalne otwarcie Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Militarnych „Gąsienice i Podkowy” w Bornem Sulinowie dopiero w piątek, to już teraz miasteczko zlotowe tętni życiem.
Swoje namioty rozstawiło już około 400 osób. Są też pojazdy militarne. Ekipa Jakuba Jóźwika z Łodzi na zlotowisku pojawiła się już 1 sierpnia.
– Zawsze przyjeżdżamy jako pierwsi, a wyjeżdżamy ostatni – wyjaśnia Jakub Jóźwik. – Jesteśmy miłośnikami techniki wojskowej, historii i dlatego nie opuszczamy takich wydarzeń. A przy okazji tu spędzamy urlopy. W Bornem panuje niesamowita atmosfera. Tak jak na planszy przed naszym obozem – 5000 szczęśliwych – bo tyle osób zwykle tu przebywa i 6 trzeźwych, wliczając w to niemowlaki i mnie. I niech tak będzie.
Inni przyjechali wcześniej, by zająć dobre miejsce.
– W Bornem Sulinowie zawsze jest tłoczno – mówi Marek Honda z Gniezna. – Chcemy mieć więcej czasu na integrację, chcemy mieć dobre miejsca. Wcześniej zaczynamy, później kończymy i dobrze się bawimy swoimi militarnymi zabawkami.
Zlot rozpocznie się w piątek (12 bm.) i potrwa do poniedziałku. ©℗
Tekst i fot. (bar)