Z takim samym szacunkiem chylę dzisiaj przed wami głowę, z jakim chylę głowę przed funkcjonariuszami państwowej straży pożarnej - powiedział szef MSWiA Joachim Brudziński podczas uroczystości Dnia Strażaka w Choszcznie. Wręczył też promesy na zakup wozów ratowniczo-gaśniczych dla lokalnych jednostek ochotniczych straży pożarnych.
"Trudna i niebezpieczna, ale jakże szlachetna misja strażaka darzona jest przez Polaków najwyższym szacunkiem oraz zaufaniem i społecznym" – napisał prezydent RP Andrzej Duda do uczestników wojewódzkich obchodów Dnia Strażaka w Choszcznie w liście odczytanym przez sekretarza stanu w MSWiA Pawła Szefernakera.
Zaznaczył, że strażak jest "symbolem poświęcenia i odwagi", kimś "na kogo możemy zawsze liczyć i na kim nigdy się nie zawiedziemy, nie tylko w obliczu pożarów, klęsk żywiołowych, katastrof, ale również wielu innych zagrożeń". Prezydent podkreślił, że strażacy są zwykle pierwsi "w szeregu ofiarnych ratowników, niosąc bliźnim pomoc, nieraz z narażeniem swego zdrowia, a nawet życia".
Wskazał, że "to służba wymagająca szczególnych cech charakteru, a jednocześnie wysokich kompetencji, profesjonalizmu i sprawności". Dodał, że Polska "jest dumna ze swoich strażaków", którzy nieustannie "składają dowody najwyższego kunsztu". "Stanowicie jeden z filarów naszej państwowości i systemu bezpieczeństwa narodowego" – napisał Andrzej Duda, podkreślając, że "tak jest od pokoleń".
Minister spraw wewnętrznych i administracji Joachim Brudziński podkreślił podczas uroczystości, że "tak liczna obecność tych, którym z pomocą służycie, biegniecie, jest najlepszym dowodem, jak ta wasza służba, jak to wasze poświęcenie jest doceniane w oczach Polaków. Reprezentujecie służbę, która cieszy się największym zaufaniem, jedną z największych sympatii właśnie obywateli, właśnie Polaków" – powiedział szef MSWiA.
Brudziński dziękował też druhnom i druhom ochotniczych straży pożarnych. - Nawzajem tak znakomicie się uzupełniacie z funkcjonariuszami – zaznaczył.
- Ten wasz pot, poświęcenie, wysiłek, czasami nawet krew ma dzisiaj w moich oczach jako ministra spraw wewnętrznych i administracji taką samą wartość i z takim samym szacunkiem chylę dzisiaj przed wami głowę, z jakim szacunkiem chylę głowę przed funkcjonariuszami państwowej straży pożarnej - powiedział.
Minister Brudziński wręczył podczas uroczystości promesy na zakup wozów ratowniczo-gaśniczych dla lokalnych jednostek ochotniczych straży pożarnych m.in. w Reczu, Żabowie, Białogardzie czy Maszewie. - Bezpieczeństwo obywateli nie ma cech walki partyjnej czy politycznej – podkreślił. Dodał, że sprzętu trafia do strażaków "coraz więcej".
- Czy w sposób wystarczający? Na pewno nie, ale nie jest to nasze ostatnie słowo i zapewniam państwa, że rząd pana premiera Mateusza Morawieckiego na bezpieczeństwie oszczędzać nie będzie, że będziemy doposażać państwową straż pożarną, ochotnicze straże pożarne, polską policję, straż graniczną, bo bezpieczeństwo Polaków (…) ma w naszych oczach olbrzymią wartość – mówił Brudziński.
Jak powiedział komendant główny PSP gen. brygadier Leszek Suski, w 2018 r. jednostki ochrony przeciwpożarowej na terenie województwa zachodniopomorskiego interweniowały ponad 23 tys. razy. Dodał, że dobowa gotowość operacyjna PSP w województwie to 263 funkcjonariuszy i 81 samochodów ratowniczo-gaśniczych, a także 198 samochodów specjalnych.
- Do krajowego systemu ratowniczo-gaśniczego włączonych jest 188 jednostek ochotniczych straży pożarnych, gdzie społeczną służbę pełni ponad 6 tys. 200 druhen i druhów, dysponujących liczbą 346 samochodów ratowniczo-gaśniczych i 93 samochodów specjalnych – dodał Suski.
Jednostki strażackie w Zachodniopomorskiem – jak podał komendant - wyjeżdżały do pożarów w 2018 r. co 52 min. i 47 sek., w tym co 6,5 h do fałszywych alarmów.
(pap)
Fot. PAP/Marcin Bielecki