Prokuratura Regionalna w Szczecinie wszczęła dochodzenie w sprawie białogardzkiego szpitala. Śledczy sprawdzają, czy od kwietnia 2012 roku do września 2014 roku doszło do nieprawidłowości przy wypełnianiu obowiązków przez dyrektora placówki oraz członków zarządu powiatu, którym z racji nadzoru podlegała lecznica.
O naruszeniu podstawowych zasad gospodarowania środkami publicznymi prokuraturę zawiadomił radny powiatowy Andrzej Siwek, reprezentujący barwy Platformy Obywatelskiej. Zdaniem radnego poprzez działania decydentów wzrosło zadłużenie placówki o 12,9 mln zł. Prokuratorzy będą dochodzić dlaczego w sytuacji, gdy lecznica utraciła płynność finansową, nie wdrożono postępowania naprawczego.
Sprawą zajmowała się już Prokuratura Rejonowa w Białogardzie, ale na początku kwietnia odmówiła ona wszczęcia śledztwa. Nie dopatrzyła się bowiem znamion czynu zabronionego. ©℗
Przemysław Weprzędz
Fot. Artur Bakaj
Więcej w środowym „Kurierze Szczecińskim” i w e-wydaniu z 7 września 2016 roku.