Piątek, 22 listopada 2024 r. 
REKLAMA

Pożegnali profesora Skrzymowskiego

Data publikacji: 15 marca 2019 r. 18:21
Ostatnia aktualizacja: 09 lipca 2019 r. 12:35
Pożegnali profesora Skrzymowskiego
 

Krewni, przyjaciele, znajomi, dawni współpracownicy i wychowankowie odprowadzili w piątek (15 marca) na miejsce wiecznego spoczynku profesora Eugeniusza Skrzymowskiego. Ten wybitny okrętowiec był współtwórcą nowoczesnego ośrodka stoczniowego w Szczecinie. Wykształcił wiele pokoleń inżynierów. Zmarł 8 marca, w czerwcu skończyłby 94 lata.

– Profesor do końca zachował ciekawość naukowca i okrętowca oraz przenikliwość spostrzeżeń na wiele tematów, którymi dzielił się ze mną do końca swoich dni – mówił prezes grupy kapitałowej Remontowa Holding Piotr Soyka, przyjaciel profesora, z którym znali się kilkadziesiąt lat.

Przypomniał jego pracę w Stoczni Gdańskiej.

– Tamte lata i zdobyte doświadczenia ukształtowały go na całe życie, o czym zawsze mi mówił – podkreślił. – W roku 1957 przeniósł się do Szczecina, by tu kłaść podwaliny pod budowę i rozwój stoczni, których wychowankowie są tutaj z nami – ci, którzy sławę przynieśli tej stoczni i ci, którzy próbują ją teraz odtworzyć. Wykształcił i wychował wielu znakomitych inżynierów.

Dodał, że kilka tygodni temu profesor podarował mu niezwykły i bardzo wartościowy prezent: oryginalną książkę „Polska na morzu”, wydaną w 1935 roku, z tekstami m.in. marszałka Józefa Piłsudskiego i ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego. Jak napisał w dedykacji, ta książka towarzyszyła mu całe życie.

Na pogrzebie, który się odbył na Cmentarzu Centralnym w Szczecinie, przemawiali również: prof. Maciej Taczała – dziekan Wydziału Techniki Morskiej i Transportu Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego, Marek Tałasiewicz – były wojewoda i ambasador WTiM, prof. Tadeusz Graczyk, który przejął po prof. Skrzymowskim kierowanie Zakładem Technologii Okrętów,a potem Katedrą Konstrukcji, Mechaniki i Technologii Okrętów, Andrzej Strzeboński – prezes Stoczni Szczecińskiej oraz brat profesora Mieczysław Skrzymowski. W imieniu szczecińskiego oddziału Stowarzyszenia Inżynierów Mechaników Polskich głos zabrał prof. Andrzej Banaszek – kierownik Zakładu Budowy Statków i Jachtów na WTMiT.

(ek)

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Wojtas
2019-03-17 15:13:54
Ufam że miasto zachowa pamięć po Profesorze, wspaniałym współtwórcy potencjału intelektualnego naszej branży i Szczecina poprzez nazwanie jednej z ulic jego nazwiskiem.
Olek
2019-03-15 21:46:40
I to przez takich ludzi Tusk musiał poświęcać swój drogocenny czas na likwidację polskich stoczni. A mógł by w tym czasie walić w gałę.

Dodaj komentarz

HEJT STOP
0 / 500


REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA