Przez trzy dni paliły się trawy i torf na trasie pomiędzy Mrzeżynem a Rogowem. Pożar gasiło dziewięć jednostek straży pożarnej i samoloty gaśnicze Dromader.
Jak nam powiedział burmistrz Trzebiatowa Józef Domański, pożar zbliżył się na bardzo niebezpieczną odległość do zabudowań mieszkalnych w Mrzeżynie. Na szczęście strażacy zatrzymali płomienie w bezpiecznej odległości. Dziś (6 kwietnia) strażacy dogaszają zapalający się torf, który jeszcze się tli w wielu miejscach.
Mirosław Kwiatkowski
Fot. Karol Różański