W północnym skrzydle Zamku Książąt Pomorskich, w którym w maju 2017 r. doszło do katastrofy budowlanej, rozpoczęły się prace przy rozbiórce kolumn. Wydaje się więc, że najniebezpieczniejsze roboty wykonywane w ramach prac zabezpieczających już mamy za sobą.
Przypomnijmy, że niespełna rok temu w Zamku, a konkretnie w północnym jego skrzydle, osunęły się po kolei jedna na drugą kolumny podpierające stropy. Ściślej mówiąc filary z wyższych pięter wcisnęły na niższe kondygnacje słupy stojące pod nimi. Siłą rzeczy zawaliły się też stropy podtrzymywane przez te kolumny. Ale nie wszystko spadło na ziemię. Część zawisła podparta kawałkami gruzu. Istniało więc niebezpieczeństwo kolejnych zawałów.
Na szczęście firma „Restauro", która prowadzi prace zabezpieczające, już rozebrała część sklepienia.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 14 lutego 2018 r.
Leszek Wójcik
Na zdjęciu: Głowica kolumny z drugiego piętra po rozebraniu uszkodzonego fragmentu sklepienia, który się na niej opierał.
Fot. Zamek Książąt Pomorskich