W niespełna dobę szczecińscy policjanci zatrzymali 12 mężczyzn - poszukiwanych listami gończymi m.in. do odbycia kary pozbawienia wolności. Wśród nich byli głównie turyści z różnych stron kraju.
Najwięcej trafień i zatrzymań poszukiwanych dokonali „wywiadowcy". Jako pierwszego wypatrzyli wędkarza przy Wyspie Jaskółczej. Okazał się nim 26-latek z województwa pomorskiego, który w Szczecinie ukrywał się przed więzieniem - karą 5 miesięcy pozbawienia wolności. Natomiast już podczas nocnej służby podjęli interwencję w centrum Szczecina. W grupie mężczyzn jeden przykuł ich uwagę - nerwowym zachowaniem.
- Początkowo podawał dane swoich braci. Okazało się, że faktycznie jest to 21-latek z powiatu pyrzyckiego, poszukiwany dwoma listami gończymi do odbycia łącznej kary 410 dni pozbawienia wolności - przekazuje zespół prasowy Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie.
Do kolejnych zatrzymań doszło na dworcu głównym PKP oraz w jego bliskości. Ujęto między innymi 48-latka z powiatu wejherowskiego, który był poszukiwany do odbycia kary 1,5 roku więzienie, a także 25-letniego gorzowianina, który „zapomniał" zapłacić nałożonej na niego grzywny, więc zamiast cieszyć się wolnością na 6 dni trafi za kraty.
- Szczecińscy policjanci w trakcie codziennej służby zwracają uwagę na osoby, które ukrywają się przed wymiarem sprawiedliwości. W trakcie odpraw są zapoznawani z wizerunkami poszukiwanych osób. Tylko w ciągu ostatniej doby zatrzymali aż 12 takich osób. Zatem kolejni poszukiwani, którzy ukrywali się przed wymiarem sprawiedliwości, nie cieszą się już wolnością. Są to osoby, które były poszukiwane przez różne sądy w całym kraju - dodaje zespół prasowy KMP w Szczecinie.
Wygląda na to, że przystanek Szczecin dla ukrywających się przed odsiadką nie jest już tak bezpieczny, jak mogłoby się wydawać. ©℗
(an)