Do wzięcia są w sumie 3 miliony złotych. Na zaaranżowanie terenów rekreacyjnych, wypoczynkowych, budowę placów zabaw i na kwiatowe rabaty. Głównie - choć nie tylko - dla wspólnot mieszkaniowych, a w prezencie od miasta. Za sprawą dwóch zielonych programów pomocowych, wspierających poprawę estetyki Szczecina na osiedlowych podwórkach i w przedogródkach położonych przy reprezentacyjnych miejskich traktach.
Podobnie jak w minionych, tak i w tym roku równolegle wystartowały: „Zielone podwórka Szczecina" oraz „Zielone przedogródki Szczecina". To dwa programy pomocowe finansowane z budżetu miasta. Zarezerwowanymi dla nich środkami dysponuje Zarząd Budynków i Lokali Komunalnych. W jego gestii, a właściwie specjalnej powołanej komisji ekspertów, jest ich podział pomiędzy wspólnoty mieszkaniowe, zainteresowane rewitalizacją terenów przyległych do swych nieruchomości.
- Jak w poprzednim roku, do podziału są 3 miliony złotych. Formalnie po 1,5 miliona na każdy z programów. Jednak ostateczny podział dotacji będzie elastyczny, czyli dostosowany do skali zainteresowania szczecinian - mówi Tomasz Klek, rzecznik prasowy ZBiLK-u. - Zwykle większą popularnością cieszą się „Zielone podwórka Szczecina". Dlatego w ubiegłym roku zdecydowano o przesunięciu na konto właśnie tego programu 1 miliona złotych z puli przeznaczonej na przedogródki. Bo chętnych na poprawę estetyki zieleni przed frontami kamienic było mniej niż można się było spodziewać.
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 22 stycznia 2018 r.
Arleta NALEWAJKO
Fot. Mirosław WINCONEK