W sprawie opóźnień w otwarciu remontowanego wiaduktu przy ul. Kuźnickiej w Policach interweniował we wtorek (24 września) Rafał Mucha. Poseł spotkał się z dziennikarzami przed gmachem Urzędu Miejskiego.
Po dziesięcioleciach użytkowania remont wiaduktu był konieczny. Na zły stan technicznym wpłynął ruch kołowy oraz zanieczyszczenie związkami chemicznymi transportowanymi przez ciężarówki.
Na opóźnienie wpłynęła m.in. sytuacja wykonawcy, którym jest Energopol Szczecin SA. Jak informował latem "Kurier", problemy z realizacją remontu wynikały również z niedoszacowania wartości inwestycji, gwałtownego wzrostu kosztów na przełomie 2018 i 2019 roku oraz błędnej oceny stanu konstrukcji wiaduktu. Był on gorszy, niż wcześniej oceniono i konieczne były zmiany w projekcie.
Tylko że zamknięcie wiaduktu na ul. Kuźnickiej spowodowało też zamknięcie całej ulicy, a ciężki transport skierowano przez centrum Polic.
Reagując na zgłoszenia mieszkańców Polic i pracowników zakładów chemicznych, poseł PiS Rafał Mucha skierował pismo do burmistrza Polic w sprawie przedłużającego się wyłączenia z ruchu wiaduktu w ciągu ulicy Kuźnickiej.
- Mając na uwadze sygnały docierające do mnie ze strony w mieszkańców oraz pracowników zakładów chemicznych postanowiłem interweniować w sprawie braku postępów w pracach remontowych wiaduktu - poinformował Rafał Mucha. - Wiadukt ma strategiczne znaczenie dla funkcjonowania podmiotów gospodarczych w Policach. Jest istotny również dla projektu „Polimery Police”, gdyż stanowi fragment najkrótszej z dwóch dróg dojazdowych łączących port z miejscem, w którym prowadzona będzie inwestycja. Pragnę poznać konkretną odpowiedź na pytanie: Kiedy pojedziemy wyremontowanym wiaduktem?
Według posła Muchy istnieje obawa, że w związku z opóźnieniami w przebudowie powstaje "poważne ryzyko utraty dofinansowania pozyskanego w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego dla województwa zachodniopomorskiego oraz od podmiotów gospodarczych". Tymi podmiotami są firmy z Grupy Azoty - PDH Polska oraz Kemipol.
- Przedłużające się prace powodują całkowite wyłączenie z ruchu drogi kluczowej dla podmiotów współfinansujących przebudowę. Czy gmina, która jest inwestorem ma plan na wypadek sytuacji, w której wycofują się one z finansowania remontu? Działając na podstawie ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, zwracam się z wnioskiem o udzielenie precyzyjnej odpowiedzi i zapewniam, że będę pilnował tej sprawy - poinformował poseł.
Wiadukt został zamknięty w połowie stycznia ubiegłego roku roku. Miał zostać oddany do użytku w połowie sierpnia 2018 r. Od tego czasu termin był wielokrotnie przekładany. Tymczasem brak przejazdu ulicą Kuźnicką to duże utrudnienie dla dostawców i odbiorców zakładów chemicznych oraz licznych spółek zlokalizowanych na tym terenie.
(isz)
Fot. archiwum
Na zdjęciu: Poseł Rafał Mucha pyta, dlaczego remont wiaduktu jest przeciągany.