W odruchu serca. Ale z głową. O taką pomoc dla mieszkańców walczącej z najeźdźcą Ukrainy zaapelował wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki - w trakcie poniedziałkowego briefingu prasowego, zapowiadającego transport sprzętu i akcesoriów strażackich ze Szczecina do strefy wojny.
W poniedziałek (28 lutego) do Szczecina dotarło 150 obywateli Ukrainy, uciekających przez wojną. Dołączyli do liczącej blisko 100 tysięcy osób mniejszości ukraińskiej w Zachodniopomorskiem. Natomiast ze Szczecina na Ukrainę wkrótce wyruszy transport sprzętu i akcesoriów strażackich.
- Na Ukrainie trwa regularna konwencjonalna wojna. Widzimy, jak wielkie zniszczenia powodują bestialskie ataki rosyjskie: pociski spadają na ukraińskie budynki. W takiej sytuacji oczywiście najważniejsze są działania wojskowe. Jednak ogromna odpowiedzialność spoczywa również na strażakach: muszą zabezpieczać ludność cywilną i gasić pożary, a Rosjanie niszczą im sprzęt. Dlatego dziękuję strażakom PSP oraz druhom OSP, że z takim zapałem wsparli zbiórkę na rzecz ukraińskich braci - mówił wojewoda Zbigniew Bogucki.
Zbiórka była odpowiedzią na wezwanie komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej, ogłoszoną zaledwie kilkanaście godzin wcześniej. W tak krótkim czasie strażacy zdołali zebrać sprzęt - nowy i w pełni sprawny, choć używany - stanowiący rezerwę swych jednostek.
- Sprzęt zebrany według listy przygotowanej przez naszych kolegów strażaków z Ukrainy. To ponad 90 palet, trzy tiry. Transport wyjedzie ze Szczecina, gdy tylko otrzymamy wezwanie - zapewniał komendant wojewódzki PSP st. bryg. Jarosław Tomczyk.
Pomoc ma być skoordynowana. Nie tylko ze strony strażaków, ale również ta obywatelska. Do czego przekonywał wojewoda Zbigniew Bogucki, tłumacząc:
- Pomoc będzie koordynowana na poziomie rządowym, bilateralnym. Takie jest oczekiwanie strony ukraińskiej. Będą punkty - magazyny - w każdym powiecie, również w porcie magazyn wojewody, gdzie wszelka pomoc będzie zbierana, profesjonalne na palety pakowana, a następnie wysyła do magazynów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, a stąd na Ukrainę. Wjechanie na stronę ukraińską, to wjechanie w strefę wojny. Trzeba sobie z tego zdawać sprawę. Liczę na zrozumienie. Otrzymałem ją od organizacji pozarządowych i charytatywnych, z jakimi dzisiaj miałem telekonferencję.
Druga forma pomocy - jaką wojewoda nazwał „drobną" - czyli żywność o długim terminie przydatności do spożycia, odzież i okrycia, środki higieny i czystości, gospodarstwa domowego itd. oczywiście również będzie przyjmowana od osób prywatnych. Jednak kierowana przede wszystkim do tych, którzy uciekając przed wojenną pożogą dotarli na nasze tereny.
- Pomagajmy z głową: aby pomoc była przydatna i naprawdę użyteczna. Powstał katalog rzeczy najbardziej potrzebnych, które się przydadzą walczącej Ukrainie. Będzie naszą odpowiedzią na zniszczenia dokonywane przez armię Rosji - mówił wojewoda, przypominając, że „pomoc humanitarną koordynuje kancelaria premiera wraz z ministerstwami: Spraw Zagranicznych oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji, Rządową Agencją Rezerw Strategicznych oraz wojewodami".
Gotowość do pomocy oraz zapotrzebowanie na nią można zgłaszać na stronie: https://pomagamukrainie.gov.pl/ Tu znaleźć można wszelkie zbiórki, zrzutki i wiele innych działań, w tym również w formie wolontariatu, które zapewnią pomoc uchodźcom. Natomiast informacje oraz lista produktów i środków, które mogą być przekazane potrzebującym na Ukrainie, znajdują się również na stronie Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego: szczecin.uw.gov.pl/pomagamukrainie. Zainteresowanym podpowiada się kilka opcji pomocy. Po pierwsze: wsparcie materialne. „Osoby, które opuściły swoje domy mają przy sobie często tylko najpotrzebniejsze rzeczy i zapasy na kilka dni. Bezpośrednie wsparcie dla nich to przede wszystkim: woda, żywność, środki medyczne i opatrunkowe, koce, śpiwory, łóżka polowe, odzież". Po drugie: mieszkanie lub schronienie. „Część uchodźców potrzebuje mieszkania - na kilka - kilkanaście dni". Po trzecie: środki transportu - „do przewiezienia pomocy na terytorium Ukrainy, a także potrzebujących osób". Po czwarte: wsparcie osobiste. „Dostarczenie wsparcia do dużej grupy osób to wyzwanie logistyczne. Możesz zaangażować się jako wolontariusz, który na miejscu pomoże potrzebującym". ©℗
(an)