Policki oddział PiS domaga się, aby gminny samorząd zachował się po męsku w sprawie budowy pomnika Józefa Piłsudskiego. Tymczasem burmistrz zapowiedział konsultacje z mieszkańcami na ten temat.
Pomnik miałby stanąć na skwerze przy ul. Piłsudskiego w Policach (nieopodal pomnika papieża) i przedstawiać naczelnika na koniu. Jest to inicjatywa polickiego PiS, przekształcona w obywatelski projekt uchwały, który wraz z wymaganą liczbą podpisów wyborców został złożony w magistracie. Powinien zostać rozpatrzony przez Radę Miejską, ale na razie do tego nie doszło, choć teoretycznie sprawa mogła się pojawić na styczniowej sesji.
- Moim zdaniem to nie jest męskie podejście do tematu - mówi Tomasz Tokarczyk, powiatowy radny i szef PiS w Policach. - Apeluję do władz gminy: jeśli nie chcecie tego pomnika, to podejmijcie taką decyzję, zamiast zasłaniać się mieszkańcami.
Władze Polic zapowiedziały już, że zanim projekt uchwały w sprawie budowy pomnika zostanie przedłożony radzie miejskiej, mieszkańcy będą mogli się wypowiedzieć w konsultacjach, czy chcą, aby taką inwestycję zrealizować na koszt gminy. Mają też dostać do rozważenia dwie inne propozycje. Jedna z nich to postawienie kolumnady popiersi wielkich Polaków, żyjących w czasach niezbyt odległych - w okresie międzywojennym, w czasie II wojny światowej i po niej. Władze argumentują, że byłoby to tańsze, bardziej wychowawcze dla młodego pokolenia i dałoby też możliwość realizacji przedsięwzięcia przez kilka lat, bez narażania budżetu gminy na jednorazowy ogromny wydatek. Drugi pomysł to ufundowanie kilku stypendiów naukowych dla zdolnej młodzieży i nazwanie ich imieniem jakiegoś znamienitego Polaka.©℗
(jps)
Fot. R.STACHNIK (arch.)
Na zdj.: Uroczystości przed szczecińskim pomnikiem Marszałka Piłsudskiego