Na jednej z ulic Mielna, w pełnym słońcu i zamkniętym samochodzie, właściciele pozostawili swojego psa. Interweniowali koszalińscy policjanci. Zwierzę wyglądało na wycieńczone, a z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że było uwięzione w aucie już od dłuższego czasu. Pies traciła siły, a właścicieli nie można było znaleźć. Mundurowi wybili więc szybę i uratowali czworonoga. Teraz ustalą, czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem.
Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mieszkańca, który na parkingu w Mielnie zobaczył psa w zamkniętym samochodzie. Z jego relacji wynikało, że pies był wyczerpany, dlatego nie chciał go zostawić bez pomocy. Na miejsce natychmiast skierowano policyjny patrol. Funkcjonariusze zauważyli, że w stojącym w słońcu rozgrzanym aucie znajduje się mały piesek. Zwierzak miał krótki i szybki oddech, zachowywał się apatycznie, skomlał. Funkcjonariusze szybko popytali okoliczne osoby oraz pracowników pensjonatów, ale nikt nie był w stanie wskazać właścicieli pojazdu. Nie można było czekać dłużej - policjanci wybili szybę i uratowali czworonoga. Gdy policjant sięgnął do pojazdu po pieska, poczuł, że wewnątrz panuje wysoka temperatura. Funkcjonariusze dali zwierzęciu wodę do picia.
Po kilkunastu minutach do samochodu wróciła właścicielka psa, która była zdziwiona obecnością funkcjonariuszy. Tłumaczyła policjantom, że oddaliła się tylko do smażalni po rybę.
Pies został przewieziony do lekarza weterynarii. Na szczęście szybka reakcja zgłaszającego i funkcjonariuszy uchroniła czworonoga przed przegrzaniem, odwodnieniem, udarem czy nawet uduszeniem.
Policjanci ustalają teraz, czy doszło do znęcania się nad zwierzęciem. Zgodnie z art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt za popełnienie tego rodzaju przestępstwa grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że nie należy zabierać ze sobą zwierząt w podróż samochodem, jeśli planujemy załatwianie innych spraw i wiemy, że nie będziemy mogli ze sobą zabrać zwierzęcia. Nawet uchylona w aucie szyba nie poprawi cyrkulacji gorącego powietrza wewnątrz pojazdu. Wcale też nie trzeba długiego czasu, aby zwierzę mogło ulec przegrzaniu.
Pamiętajmy, że jeśli funkcjonariusze stwierdzą, że dłuższe pozostawanie psa w aucie zagraża jego życiu, mają prawo użyć wszelkich środków, umożliwiających wydostanie go z pojazdu – włącznie z wybiciem szyby. Nieodpowiedzialnemu właścicielowi czworonoga grozi mandat, a w szczególnych przypadkach nawet zarzuty karne za znęcanie się nad zwierzęciem.
Gdy zauważymy zwierzę znajdujące się w sytuacji zagrażającej jego życiu lub zdrowiu poinformujmy policjantów, dzwoniąc pod numer tel. alarmowego 112.
Oprac. (sag)
Fot. Robert Stachnik (arch.)