Podziemne Miasto na wyspie Wolin zamieniło się podczas popołudniowych opadów w… Podwodne Miasto. Zalało wejścia przy tzw. obiektach E i A. - Przez chwilę zastanawialiśmy się, czy nie wezwać straży pożarnej. Ale siłami muzealników udało się opanować sytuację - zapewnia Piotr Białek, przewodnik z Podziemnego Miasta.
Chodzi o zabytkowy obiekt na prawobrzeżu Świnoujścia. W okresie zimnej wojny było tutaj Zapasowe Stanowisko dla Dowódcy Frontu Polskiego. Gwałtowne opady w czwartkowe (6 czerwca) popołudnie sprawiły, że zalało okolice wejść do podziemi, m.in. tunel przy schronie dowodzenia.
- Kiedyś zadzwoniła do nas turystka, pytając się, czy dodzwoniła się do… Podwodnego Miasta. Pomyłka nas rozbawiła, ale słowa okazały się prorocze. Dzisiaj wejścia zalało. Korytarze zaszły mgłą. Jeden z przewodników kończył oprowadzanie ostatniej grupy. Później wzięliśmy się do pracy. Planujemy prace zabezpieczające, żeby w przyszłości uniknąć takich sytuacji - mówi Piotr Białek.
Jak mówią muzealnicy, mimo dzisiejszych problemów - w piątek planowane są jak zwykle wejścia do Podziemnego Miasta o g. 12.30 i 15.
BaT
Na zdjęciu: Gwałtowne opady sprawiły, że zalało okolice wejść do podziemi, m.in. przy schronie dowodzenia.
Fot. Piotr Białek