. Pożyteczna i piękna zabawa. Na łukowatej fasadzie widzimy na centralnym miejscu wyeksponowaną postać , trzymajaca w ręky dziwny przymiot ( nie przedmiot!). To „caduceus” – kaduceusz . (to w starożytnej Grecji , kaduceusz rodzaj laski, który(a) by(a)ł oznaką nietykalności keryksa). (Keryks w starożytnym Rzymie to zaufany człowiek świty władcy pełniący głównie funkcje porządkowe na dworze oraz w czasie zgromadzeń, obwieszczający postanowienia, wysyłany jako posłaniec z wiadomościami. Laska ta służyła do uśmierzania sporów.Według mitologii greckiej i rzymskiej należała do atrybutów boskich posłańców. Widać na niej dwa węże, które uosabiają walkę . Są w sporze. Ta postać sprawuje bardzo wysoką pozycję we władzach gildii. Po obu stronach widać wyżłobione symboliczne wizerunki, atrybuty zawodów. Kupiectwo, żegluga, rybactwo, usługi portowe, budowa pieców,ludwisarnie, budowa kamienic i dzierżawy, pogłębianie dna rzek, melioracje, sponsorowanie kościołów.Na łodziach rybackich i na pakach/ładunkach wyryto inicjały AK. Wniosek. To nie urzędnicy tworzą potęgę gospodarczą portowego miasta, lecz właściciele przedsiębiorstw. Tyle i aż tyle można odczytać z tylko z jednej fasady. O innych? Nie wiem. Nie udało mi się zapoznać z publikacją autorstwa W. Sz. Pana Rębasa.

Cudnie to zapuściliśmy albo wyburzamy kiedyś piękne fasady. A nowe najczęściej są paskudne jak za komuny. Przykład ul. Krzywoustego czy Św. Ducha. Z jednej strony pozwolenie na zniszczenie historycznej, pięknej zabudowy z drugiej promocja badziewnej, bezstylowej twórczości słabych architektów. Niech służby miejskie się w końcu obudzą. To ostatni dzwonek. Pomału staniemy się blokowiskiem jak Poznań np