Plac Misia Wojtka otwarto na szczecińskim osiedlu Krzekowo-Bezrzecze. To efekt pozytywnych odbiorów technicznych nowej atrakcji Szczecina, którą z pewnością polubią najmłodsi.
Miś Wojtek był niedźwiadkiem brunatnym odkupionym od perskiego chłopca w kwietniu 1942 roku przez polskich żołnierzy maszerujących z Iranu do Palestyny. Zapłatą była konserwa wołowa, tabliczka czekolady, garść pieniędzy oraz szwajcarski nóż oficerski. Zwierzę wzięło potem udział m.in. w bitwie o Monte Cassino. Wojtek przenosił skrzynie z amunicją. W stosunku do naszych żołnierzy był przyjaźnie usposobionym niedźwiedziem.
Dziś w centralnym punkcie skweru jego imienia powstał duży oświetlony plac z rzeźbą misia żołnierza. Są też inne atrakcje - drabinki, zjeżdżalnie, huśtawka, karuzela. Można usiąść na kolorowych ławkach. W jednej ze stref jest piramida linowa, w kolejnej trampoliny. Dla dorosłych przygotowano również siłownię pod chmurką.
Inwestycja kosztowała około 1,2 mln złotych.
(isz)
Fot. Dariusz Gorajski