Aż trzy tygodnie zajęła byłej burmistrz Cedyni Gabrieli Kotowicz odpowiedź na mój artykuł z 21 września 2018 r. „Służebność dojazdu czy władz Cedyni”. Jej pismo zamieściliśmy w poniedziałkowym „Kurierze”, ale niczego ono nie wyjaśnia. Sprawa dotyczy najcenniejszej działki w przygranicznym Osinowie Dolnym, która za czasów rządów Kotowicz została poszatkowana z 19 tys. na 13 tys. mkw. i straciła na wartości.
Piszemy o tym od lat, a była burmistrz z uporem słała sprostowania, które w zasadzie prostowały daty i numery działek, które ciągle się zmieniały, a nie odnosiła się do istoty sprawy. Rzeczowej odpowiedzi na stawiane jej pytania nie otrzymaliśmy. Być może uda się to prokuraturze, które wszczęła już kilka miesięcy temu postępowanie w sprawie niegospodarności.
Kilka lat temu – za poprzedniej władzy w Cedyni – przygraniczną działkę o numerze 239/17 wydzierżawiła – w konkursie ofertowym – zielonogórska spółka Apexim, która zapłaciła gminie milion zł zabezpieczenia finansowego i płaciła czynsz. Była jednak solą w oku dla sąsiadującego z nią właściciela przygranicznego targowiska Oder Center Heinza Müllera, który obawiał się konkurencji nowego targowiska. Czynił wszystko, by inwestycję wstrzymać. Pomagała mu w tym burmistrz Kotowicz, która cztery lata temu wygrała wybory. Apexim miał dosyć rzucanych mu przeszkód i znalazł inwestora zastępczego, którego nadal burmistrz, nadzór budowlany i starostwo tępili jak tylko mogli. Spółka wyłożyła sporo pieniędzy w infrastrukturę, ale w końcu zbankrutowała, gdyż zamiast budować, pisała odwołania na wstrzymanie budowy i inne szykany, jakie ją spotykały. Teren wrócił do gminy i przez prawie trzy lata rządów Kotowicz leżał odłogiem i nie przynosił zadłużonej gminie dochodu.
Działka 239/17, która miała wówczas prawie 19 tys. mkw. ciągle się kurczyła i zmieniała numerację.©℗
Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 23 listopada 2018 r.
Tekst i fot. Mirosław KWIATKOWSKI
Na zdjęciu: Działkę wartości przeszło 2 mln zł wydzierżawiono za 17 tys. zł miesięcznie, co po postawieniu tu punktów handlowych przyniesie milionowe dochody. Ale nie gminie…