Działacze szczecińskiego Prawa i Sprawiedliości uczcili 65. rocznicę śmierci majora Zygmunta Szendzielarza, "Łupaszki", zapalając znicze na rondzie, którego jest patronem.
"Łupaszka" to jeden z najbardziej znanych Żołnierzy Wyklętych. Zginął w 1951 r w warszawskim więzieniu na Mokotowie, zamordowany przez funkcjonariuszy sowieckiego reżimu. Jego szczątki udało się zidentyfikować dopiero w 2013 roku, także dzięki szczecińskim uczonym. Major Zygmunt Szendzielarz ma 24 kwietnia spocząć na warszawskich Powązkach Wojskowych.
(as)
Fot. R.PAKIESER
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Szaleństwo kultu różnych powstań
2016-02-08 19:53:03
trwa nadal, im większe szkody tym lepiej...wygląda, że Łupaszka chciał zmienić wynik II wojny światowej i porządku w jej wyniku ustanowionego. Polaczków się traktuje jak dzicz afgańską, libijską, syryjską...też walczą...
Historia
2016-02-08 13:28:53
Identyfikacja po 62 latach, a pogrzeb dopiero teraz. Historia bywa okrutna.
obserwator
2016-02-08 13:16:55
Dziwne, że poseł Dobrzyński rekomendując na szefa ARiMR skarbnika PiS-u pana Dariusza Kłosa, kłamcę lustracyjnego i TW, ma czelność zapalać znicze ku czci majora "Łupaszki". Majora wydali właśnie takie kapusie spod znaku TW. Czysta hipokryzja PiS-u.
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.