Mordka mu posiwiała. Sierść się przerzedziła. Na krótkich nóżkach biegać coraz trudniej. Po 14 latach spędzonych w ciepłym domu pozostała mu tylko czerwona obroża. Po dawnym właścicielu - pod skórą czip z adresem. Na starość wiernej psinie człowiek zafundował bezdomność. Porzucił Oskara bezdusznie i bezkarnie.
Nie wiadomo, jak długo ten mały „składak" o wielkich smutnych oczach błąkał się po ulicach Dąbia. Dość, by w nieszczęściu znaleźć przyjaciela - jak on odepchniętego i porzuconego psiaka. Nad tą dwójką przerażonych głodnych kundli ktoś się jednak zlitował - wezwał na ratunek schronisko.
- Oskar trafił do nas na początku października. Mimo iż posiada numer czip, właściciel po niego się nie zgłosił - opowiadają pracownicy schroniska. - To bardzo grzeczny słodziak. Jak na swój wiek, w świetnej kondycji. Uwielbia być brany na kolana. Pilnie szukamy domu dla Oskara, ponieważ pobyt u nas zdecydowanie mu nie służy. Marzymy o ciepłej i kochającej jesieni życia dla tej miłej psiny.
Oskar już nie ufa człowiekowi, jak kiedyś. Poznając nowych ludzi przyjmuje postawę wycofania. Może dlatego nie znalazł jeszcze nowego domu, jak jego kumpel z czasu bezdomnej włóczęgi.
Kto chciałby tej wyjątkowej stareńkiej psinie (Oskar - 981/16) z porwanym uszkiem los odmienić: przygarnąć, przyjąć do rodziny, jest proszony o kontakt ze szczecińskim Schroniskiem dla Bezdomnych Zwierząt: tel. +48 91-487-02-81 (al. Wojska Polskiego 247).
Co za cymbał wypowiada sie o dziczyźnie?! Nie wiesz to nie zabieraj glosu! Pies to nie zabawka! Czuje ból! Jak byś się czul gdyby ktos cie wyrzucił z domu?! Bez żadnych pytań? No jak?! Taki mądry jesteś ze innym mówisz jak maja postępować? Podatki? A czy ty płacisz? Jak dla mnie jesteś oschlym i mającym za nic cierpienie zwierząt osobnikiem.nie mam słów do takich jak ty.
Myśl
2016-12-04 12:53:25
Człowiek udomowił psa i odtąd jest za niego odpowiedzialny. Tylko nie wszyscy ludzie są odpowiedzialni. Niestety Ci nieodpowiedzialni traktują zwierzęta domowe (a często i innych ludzi) jak rzeczy, które można wyrzucić jak się zestarzeją lub przestają pasować. Tym odrzuconym trzeba pomóc i płacenie podatku na ten cel jest jednym ze sposobów.
Nelka
2016-12-04 12:01:24
Dziczyzna się dorwala do głosu.Brak słów na glupte ludzka.
M.Dem.
2016-12-04 11:45:19
PRAWO CZLOWIEKA TO NIE PRAWO SANKCJONOWANIA "widzimisię" każdego z nas. Czyli nie prawo do porzucania zwierzaka z dowolnych pobudek w dowolnym miejscu, do uzyskiwania satysfakcji
życiowych z radości dokuczenia życiu bezbronnemu (ludzkiemu /zwierzecemu), z realizacji upodobań do zadawania cierpienia (bo to nie jest rzadkością). PRAWO CZŁOWIEKA TO PRAWO
DO CZYNU ALE W GRANICACH CZYNNOSCI CHRONIONYCH PRAWEM, obowiązujących każdego. To jest/ma być prawo konstruowane dla celów
uzyskania społeczeństwa o odpowiednim poziomie wzrostu etycznego, materialnego, etc.
Żeby kraj i społeczeństwo liczyło się w swoich własnych oczach i w opinii ponadkrajowej.
NIEZDOLNOSC DO ROZUMIENIA CO JEST PRAWEM CZŁOWIEKA A CO np. ZBRODNIĄ (także na zwierzętach) w zasadzie kwalifikują się do WYKLUCZENIA SPOŁECZNEGO.
To tak w kwestii interpretacji: co jest prawem czlowieka?
Miroslawa Demianiec
Utrzymywanie dziczyzny kosztem Podatnikow...
2016-12-03 22:24:50
Jak tak ladnie potraficie "opowiadac" na koszt Podatnikow, to wezcie sobie Sami ta rozmnazajaca sie po miescie "dziczyzne" do Waszych domow... a nie "bajerujcie" i nie naciagajcie innych na sile ! Czyzby Prawo dzikiego Psa mialo byc wazniejsze... od Prawa Czlowieka ? Chyba powinno byc odwrotnie !!
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.