Młodzieżowy Ośrodek Socjoterapii w Stargardzie ma własną orkiestrę dętą, jedyną taką w Polsce.
Orkiestra dęta w stargardzkim MOS przy ul. Gdyńskiej zawiązała się w ubiegłym roku szkolnym. Ze społeczności podopiecznych ośrodka wyłoniono uczniów najbardziej uzdolnionych, którzy od podstaw zaczęli się uczyć nut i gry na instrumentach. Regularnie ćwiczą od września tego roku. Orkiestra liczy 35 osób. To młodzi wychowankowie ośrodka z klas 4-8 szkoły podstawowej, dla których kontakt z muzyką jest swoistą formą terapii. W MOS uczy się bowiem młodzież zagrożona niedostosowaniem społecznym. Zajęcia muzyczne nie tylko mają dla nich działanie terapeutyczne, ale rozwijają ich też pod względem kulturalnym, uczą systematyczności i współdziałania w grupie.
– To jedyna taka orkiestra w Polsce, żaden MOS takiej nie ma – komentuje Mirosław Rybkowski, prezes Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Stargardzie. – Kupiliśmy naszym podopiecznym nowy i kompletny zestaw instrumentów dla profesjonalnych orkiestr dętych. Przy takim wspaniałym podejściu naszych podopiecznych do nauki będziemy niedługo mówić nie o ośrodku socjoterapii, ale o młodzieżowym ośrodku kultury.
Uczniowie uczą się pod okiem instruktorów Michała Koniarskiego, Krzysztofa Marka i Anety Ostafin-Mirosz, którzy prowadzą poszczególne sekcje.
Zajęcia odbywają się od poniedziałku do piątku z rana w mniejszych grupach. Dwa razy w tygodniu po południu spotyka się cały skład orkiestry, by ćwiczyć wspólnie. W repertuarze chóru są m.in. pieśni patriotyczne, kolędy, utwory typowe dla orkiestr dętych. Obecnie szlifują hymn narodowy, by go wygrać na koniec roku szkolnego na koncercie podsumowującym rok. Pomysłodawcy założenia orkiestry dętej chcą, by dokooptować do niego kilku kolejnych uzdolnionych uczniów ze szkół miejskich.
(w)