Wieniec poświęcony tym, co nie powrócili z morza i tym, co walczyli o dostęp do morza został zrzucony do wody podczas okolicznościowego rejsu w Szczecinie statkiem „Sedina”. Uroczystość odbyła się 30 sierpnia, w przededniu 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Uczestnikami rejsu byli absolwenci Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Pancernych w Poznaniu rocznika 1967 – 1971, którzy systematycznie się spotykają ze sobą. Należy do nich płk Mirosław Staniszewski ze Szczecina, który jest też żeglarzem.
– Najczęściej te spotkania odbywały się w Poznaniu, raz we Wrocławiu – opowiada. – Na poprzednim zjeździe zaproponowałem, aby kolejny, już dziesiąty, został zorganizowany na północno-zachodnich rubieżach Rzeczypospolitej.
I tak się stało. Uczestnicy jubileuszowego spotkania wybrali się w rejs statkiem „Sedina”, należącym do firmy SECCO kapitana Janusza Justa.
– Przygotowałem rozkaz okolicznościowy oraz rozkaz specjalny z tej okazji – dodaje płk Staniszewski. – Staraliśmy się, aby podczas uroczystości na statku zachowany był ceremoniał morski. Wieniec spuściliśmy na wody Odry, na wysokości betonowca, po określonych sygnałach wojskowych i morskich.
Było to w przededniu 85. rocznicy wybuchu II wojny światowej, dlatego uczczono zarówno marynarzy, którzy nie powrócili z morza, jak i żołnierzy, którzy walczyli o dostęp Polski do Bałtyku.
W rejsie uczestniczyło 25 osób. ©℗
(ek)