Chyba sobie żarty robisz. Myślisz, że dzieci i młodzież będą chciały odrabiać podstawę programową w wakacje? Dużo osób ma zaplanowane całe wakacje już dużo wcześniej. Jestem jedną z tych osób i naprawdę, nie mam zamiaru rezygnować z moich planów tylko dlatego, że nauczyciele sobie strajkują. Jezu, to oni strajkują, a nie uczniowie, to jest ich wina, że podstawą programowa nie jest realizowana. Poza tym odrabianie w wakacje nie ma sensu, bo rocznik mój i o rok młodszy będzie już po egzaminach, więc po co odrabiać w wakacje? Doprawdy, teraz sobie przypomnieli o niskich pensjach. Teraz, kiedy dwa roczniki będą walczyć o miejsca w liceum. Super...

Nauczyciele z depresją? Pięknie. I później zdziwienie na uczelniach, że co drugi student prezentuje poziom intelektualny ameby.

Gdy moje dzieci chodziły do szkoły, musiałam nadrabiać i wyręczać w domu nauczycieli, bo nie dawali rady. I nie strajkowali. Po prostu poziom kadry nauczycielskiej - merytoryczny, a teraz się okazuje, że i etyczny - to obecnie dno. Zmuszona byłam m.in. polonistkę w gimnazjum uczyć polskiego, bo nie potrafiła odmieniać liczebników. Koszmar.

Wojenka Broniarza zbiera żniwo.

Kazdy ma prawo pojsc na zwolenie, a nauczyciele moga cierpiec na wiele schorzen, w tym depresja (za taka pensje zreszta kazdy by mial). Oni nie maja wyjscia, procedury sprawiaja ze zanim dojdzie do oficjalnych strajkow to nigdy sie nie doczekamy podwyzki.

Dajmy nauczycielom bezpłatne nadgodziny jak w policji i dyspozycyjność całodobowo. Wtedy będzie ok.

A jak inaczej maja strajkowac? Jezeli szkoly funkcjonowalyby normalnie to przeciez nikogo nie obchodzi taki protest. Dobro dziecka najwazniejsze... Nauczyciele tez maja dzieci, ktore musza utrzymac i jakos o tym nie myslicie.

Strajk ok ale co z nami co z opieka dla dzieci ?? Pracuje i co przedszkole jest otwarte bo jest jedna nauczycielka i albo trafie ze dziecko sie dostanie albo nie jaki to ma sens i co mam stac np od 5 by dziecko poszlo do przedszkola czy szkoly bo tylko 25 osob przyjma chore a zaswiadczen nie chca wydac ze,przedszkole nie ma możliwości zapewnic opieki

Kto będzie uczył jak Ci nauczyciele odejdą z zawodu jak im radzicie? Mamy pokazane co będzie jak ich nie będzie.

Super trzymamy kciuki by się udało oby inne miasta dołączyły

Nauczyciele daja swietny przyklad ...Po co robic strajk okupacyjny...Najlepiej wziac L4-kasa sie zgadza...Dyscyplinarki i tak zaden nauczuciel za robienie Zusu w konia nie dostanie...Po co w ogole brac urlop wypoczynkowy jak wystarczy pojsc do lekarza i powiedziec ze boli kregoslup zeby dostac tydzien urlopu? Nauczycielom naleza sie podwyzki, ale skoro jest nieuczciwa forma protestu 'l4' to nie powinni dostac ani zlotowki

Drodzy rodzice, wszyscy którzy radzą niezadowolonym z pracy nauczycielom zmianę zawodu proponuję zmianę formy nauczania dziecka na edukację domową. Zawsze można też posłać do szkoły prywatnej.

No tak. Nauczyciele kłamią i oszukują biorąc L4 w ramach strajku. A policjanci... No cóż z racji zawodu ...Nie oszukują,to tylko inna prawda.

Nie wiem czemu nauczyciele porownuja sie do policjantow. Policja po pierwsze ma zakaz ustawowo strajkow. A po drugie jak uwazaja ze maja tak dobrze to tam jest duzo wakatow wolnych. A tak apropo to dali nauczyciele w tym tygodniu dobra lekcje dzieciom pod tylulem Jak klamac i naciagac skarb panstwa. Mysle ze jak pozniej dzieci beda chcialy sie wykazac z tej lekcji posypia sie 5 i 6.

Czy Wy nie widzicie że to jest oszustwo?! Forma protestu jest ważna! Branie L4 w formie protestu jest oszustwem! I to dzieci widzą...i się uczą. Nie ma co wnikać czy mało pracy czy dużo ile wolnego itp itd...tak się nie robi i tyle. Pewnie że powinni zarabiać więcej...jak i inne grupy zawodowe które też noszą "ciężkiego laptopa" do pracy i biorą pracę do domu. Ale czy tak nagle żle się zrobiło? Obniżyli pensje? Czy wybory idą więc tak trzeba? Nauczyciele pomyślcie kto ma w tym interes. Bo takim zachowaniem szkodzicie dzieciom i rodzicom! I powiem Wam ,że dużo straciliście w oczach rodziców takim L4....

to teraz w szkołach takie "wakacyjne półkolonie" ?

XXX A PUKNIJ TY SIE CZLOWIEKU W SWOJ PUSTY LEB

Ja mam takie pytania. Czy poza Szczecinem ktoś inny wie że tutaj nauczyciele nie pracują bo poszli na zwolnienia chorobowe? Czy po zwolnieniach chorobowych pójdą sobie na ferie? Czy solidaryzują się z nimi inni nauczyciele na przykład tacy którzy są w tej chwili na feriach w innych województwach? Czy w ten sposób nauczyciele zapewnili sobie miesięczny odpoczynek? Czy dzięki temu że w szczecinie nauczyciele poszli na zwolnienia chorobowe inni nauczyciele w całej Polsce otrzymają 1000 zł podwyżki do pensji?

Ja popieram strajk ale napewno nie wysle dziecka w soboty do szkoły zeby to odrabial on nie strajkuje tylko nauczycieke

Nie musimy zmieniać zawodu, ani iść na kasę. Matematycy, fizycy, językowcy, informatycy nauczyciele zawodowcy w technikach mają mnóstwo innych możliwości. Czy tym, którzy udzielają takich rad nie przyszło do głowy, że lubimy swoją prace i uczniów? Niestety z czegoś trzeba żyć, więc wielu już zmieniło pracę a wielu zrobi to w maju (wtedy w szkole można składać wypowiedzenia). Nowych chętnych brak, zajrzyjcie na strony kuratorium to zobaczycie ile jest już wakatów. Czy chcecie szkoły, w której wszystkiego będzie uczył ksiądz katecheta lub siostra zakonna? Oni już mają swoje zadania. I jeszcze jedno: nie mamy innej możliwości walki o podwyżki, na związki nie możemy liczyć. Jak nie dostaniemy podwyżek i odejdziemy, to jakie szanse w przyszłości będą miały Wasze dzieci? Większość Rodziców na szczęście rozumie problem i ci nas popierają.

Tyle wolnego ile mają nauczyciele to nikt nie ma, pełen etat to 18 godzin a reszta to nadgodziny . W głowach im się poprzewracało ale oni potrafią bronić swojego że po południu pracują w domu sprawdzają pracę domową . Nie pasuje to niech zmienia pracę a nie strajkuja i rodzice muszą brać urlop żeby z dziećmi siedzieć . Szok covsue dzieje .

Brawo!!!!!!!!!!!! Popieram Panstwa nauczycieli calym swoim sercem.Tak trzymac i nie dac sie Pisssamistycznym siepaczom.Pokazcie ze jest w Was sila i moc

Popieram nauczycieli. Szanujmy ich. Już teraz brakuje matematyków, fizyków, polonistów, a i w przedszkolach młode osoby nie chcą już pracować.Za takie pieniądze tak duża codzienna odpowiedzialność za zdrowie, życie i wychowywanie cudzych dzieci za rodziców. Na moim osiedlu ponad połowa dzieci nie mówi sąsiadom zwykłego "Dzień dobry", nie mówiąc już o innych wybrykach. To trudna praca i powinna być opłacana godnie.

POPIERAM, zawód nauczyciela został zdegradowany również poprzez niskie pensje. Mam nadzieję, że się uda i dnasze dzieci będą uczyć ludzie, którzy nie będą musieli pracować w wielu miejsca i odnajdą swoją pasję i radość z pracy w swojej szkole

Popieram nauczycieli! W Niemczech był strajk na lotnisku, odwołano kilkadziesiąt lotów, dużo ludzi zawiedzionych i zdenerwowanych, dużo pieniędzy straconych dla firmy...Trzeba wybierać taką mocną formę protestu aby był skutek. Oni walczą głównie o godność. Jestem z Wami!

Popieram z całego serca protest nauczycieli. Jeden z najbardziej potrzebnych, szanowanych i niezbędnych zawodów musi być dobrze wynagradzany.

Jestem pod duźym wrażaniem pani która mało zarabia i boi się posłac dzieci pod opieke nauczycieli którzy walczą o godne zarobki.Proponuje pani nauczanie w domu dzieci i przejscie na zasiłki od państwa i nie bedzie miała pretensji do nauczycieli tylko do siebie .Droga Pani!Zawsze patrzymy na tych co lepiej zarabiaja sa bardziej wyksztalceni i dyskutujemy.Proponuje pojsc jeszcze na studia poki czas i wtedy porozmawiamy

Ciekawe że przy proteście policjantów, który zresztą błyskawicznie osiągnął zamierzony efekt,nie było takich zajadlych komentarzy. Lata całe można jeździć po nauczycielach bo dla nich zawsze na pierwszym miejscu jest dobro dziecka. Ale dość! Rodzice;zacznijcie sami wychowywać swoje pociechy. My Wam pomożemy. Nie rozliczaj cie nas za wszystkie niepowodzenia dzieci;poświęccie im więcej czasu. I zacznijcie nas szanować, by dzieci mogły robić to samo.

Rodzice powinni pozwać nauczycieli,bo tracą przez nich swe urlopy a często też środki finansowe .W sp45 znaczne grono pedagogiczne prowadzi zajęcia gapiąc się w swoje smartfony. Dzieci wracają ze szkoły i muszą pytać rodziców bo nauczyciel nie ma czasu wytłumaczyć i dlatego jesteśmy na ostatnich miejscach w rankingach.

W jakim państwie policjant po gimnazjum zarabia więcej niż nauczyciel z wyższym wykształceniem?

a dla mnie to nie jest żaden strajk. Tylko jawne oszustwo, popierane przez omamioną część społeczeństwa.

Spoko , spoko, bardzo chętnie wszyscy którzy popierają protest zasiądą z dziećmi po swoich pracach i będą nadrabiać materiał. Soboty, niedziel, świątek piątek...... może w ferie i wakacje też????????? Ktoś chętny????

Mam głęboką nadzieję, że my - rodzice, po 8 godzinnej pracy , 5 dni w tygodniu, nie będziemy musieli nadrabiać zaległości dzieci i pracować za nauczycieli! Podstawa programowa sama się nie zrobi.....

Ja poieram i myślę, że ten co ma w rodzinie nauczycieli też. Jak się zwolnią z pracy to nasze dzieci uczyć chyba będą ukraińcy bo za te pieniądze już jest kłopot z nowymi nauczycielemi. Te wolne dni to już w dużej mierze mit, dodatkowe godziny wieczorami na zebraniach z rodzicami, na radach pedagogicznych, konsultacjach, dyskotekach, czy cale dnie i noce na wycieczkach szkolnych są niepłatne. Rodzice dzwoniący o 18stej i wypytujący się o zadanie domoe to już norma. Dodam tylko, że dodatek za wychowastwo to ok. 150 PLN zależy od miasta. Odpowiedzialność za to jest bardzo wysoka.

Co to znaczy na zwolnieniu lekarskim, czy to jakaś plaga? Przecież łatwo sprawdzić, czy chory jest w domu, czy łazi po mieście. Jak chcą strajkować, to nie powinni brać za ten okres wynagrodzenia, nawet w takiej wysokości jakie przysługuje na zwolnieniu lekarskim. Nigdy nauczyciel nie zarabiał dobrze, ci co poszli do tego zawodu mieli pełna świadomość gdzie idą. Jeśli im mało, to niech zmienią zawód, tylko większość z nich to miernoty.

walczę o byt mojej rodziny! Mąż nauczyciel dyplomowany 2800zł ja mianowany 2300zł po 15 latach pracy. Mamy magiczne 5000! Ba, nawet 5100! Mamy też 2 dzieci, które trzeba nakarmić i ubrać. Czynsz i opłaty miesięczne codziennych luksusów (Internet, telewizja, telefony, prąd, gaz, basen dzieci itp) to cała pensja męża. Ja ze swojej mogę opłacić 1000zł za kredyt mieszkaniowy, bo kilka lat temu, jako młodzi rodzice postanowiliśmy się usamodzielnić kupując wymarzone 50m2. Luksus! Na życie zostaje mi 1300zł miesięcznie. Trzymajcie kciuki za nasze zdrowie (na leki mnie już nie stać) i długie życie rodziców, którzy pożyczą na koniec miesiąca. Protestować nie chcę, ale nie mam wyjścia. Jeśli nic się nie zmieni, to odejdziemy ze szkół. Już nie ma matematyków, fizyków, chemików, biologów, językowców, nauczycieli przedszkola... Nie pojedziemy palić opon pod sejmem i nie będziemy ścierać się z policją pod kancelarią premiera. Chcemy konkretów i rozmów o faktach. Słyszę: "Jak wam źle, to idźcie do Lidla na kasę!" I tak się właśnie stanie niedługo. Praca "na kasie" nie jest dla mnie hańbiąca! Jeśli mogę zarobić na życie mojej rodziny bez sprawdzianów czytanych po nocach, rad, szkoleń, kolejnych studiów podyplomowych to jestem gotowa. Tylko kto wtedy zajmie się moją klasą? "Moimi" dziećmi?

W końcu się jednoczą mam nadzieje ze coś wywalczycie. Trzymam kciuki ;)

Brawo nauczyciele. !

Jako rodzic popieram protest nauczycieli. Dzieci zostały w domu i są bardzo zadowolone, mają dodatkowy tydzień ferii.

Sp56 też się przyłączyła...

To przykre, że nauczyciele stoją już tak pod ścianą, że nie mają innych możliwości. Strajk?? Poczytajcie sobie czy nauczyciel może strajkować! Musi spełnić żmudne procedury a i tak będzie musiał stanąć przeciwko swojemu dyrektorowi bo to on jest pracodawcą. W praktyce..tylkp przekazuje środki z budżetu. Fajnie co? Nie ma młodych nauczycieli. Nie przychodzą bo mają gdzieś 1751zł. Za 10 lat matematyki będzie uczył katecheta. A języków pani z biblioteki. A jak będziemy chcieli wysłać dzieci na studia to będziemy bulić słoną kasę (i to nie będą korki za 50zł tylko 200zł).Trzymajny kciuki za nauczycieli bo to w naszym interesie!

Codziennie rano wychodzę do pracy dźwigając własnego laptopa, bo niestety szkoła nie zapewnia mi odpowiedniego wyposażenia.Wszystkie pomoce z jakich korzystają Wasze dzieci są z moich prywatnych pieniędzy, wydruki na sprawdziany, testy, zebrania przygotowuję w domu, bo szkoła nie ma drukarki na potrzeby nauczycieli.Miliony rozmów w sprawie moich wychowanków odbywam popołudniami, bo tylko wtedy rodzice są po pracy, a ja przecież cały dzień nic nie robię, to chociaż wieczorem trochę popracuję. Zapomniałam wspomnieć, że dzięki reformie straciłam etat w mojej placówce, więc teraz pracuję w dwóch szkołach, wszystkie zebrania, rady, szkolenia x 2, mimo iż mam tam tylko kilka godzin. Praca nauczyciela jest niesamowita, oddajecie nam pod opiekę swoje dzieci, a ciągle nas krytykujecie, że za dużo zadań, że zbyt wiele wymagamy, że ... A kiedy Wy drodzy Rodzice macie problemy ze swoimi pociechami całą odpowiedzialność przerzucacie na nas...

konieczna kontrola tych zwolnień!

Jak można to pochwalać?! Niech robią to w inny sposób np. w sobote i niedziele. Pokazują tylko gdzie mają rodziców i co najgorsze...dzieci. Uczą dzieci jak oszukiwać idąc na L4 i myślą tylko o sobie nie przejmując się sytuacją rodziców...takich nauczycieli powinno się zwolnić. Nie tylko oni tyle zarabiają...policjanci dali przykład...kto następny zapowie chorobę?

Całe szczęście, że ja miałem nauczycieli na poziomie. Większość traktowała swój zawód jako powołanie. Do głowy nie przyszłoby im opuszczenie uczniów.

Tylko dzieci na tym straca .zamiast sie uczyc siedza w domu

Ktoś gdzieś poza rodzicami w Szczecinie o tym.usłyszał?! Nauczyciele sobie wypoczną, za tydzień już nie będą robić, bo za chwilę ferie, potem 2tyg.ferii i miesiąc minął. Naprawdę ''ogromne podziękowania'' drodzy Państwo pedagodzy. ,,zachwycony,, rodzic

Trzymam kciuki za nauczycieli.

Bzdura. Nie tylko nauczycielka malo zarabia. Sa ludzie ktorzy zarabiaja duzo mniej. Strach poslac dzieci do szkoly wiedzac ze mamy tak nieodpowiedzialnych pedagogow. Niech zmienią zawod jak im mało.

Jak chcą protestować to nie na L4,

Ale bzdura, przecież nic nie wywalczą bo w innych województwach rozpoczęły się ferie. Nie będzie jedności. Nasze dzieci i my przez szczecińskich nauczycieli będą poszkodowani?

nie da; mamy do czynienia z ludźmi, którym los nauczycieli i dzieci jest obojętny. To nie PRL...

Brawo, nie odpuszczać! Dzieciaki najwyżej odrobią nieobecności w wakacje.