Dwa najważniejsze głosowania na wtorkowej sesji Rady Miasta Szczecin dotyczyły pensji nauczycieli oraz Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry.
Gorąco zrobiło się przy okazji uchwały o podwyższeniu dodatków dla dyrektorów i wicedyrektorów szkół. Klub PiS domagał się, aby podwyżkami objęto też nauczycieli wychowawców, tak żeby ich dodatek funkcyjny wzrósł do 400 zł (teraz dostają ustawowe minimum - 300 zł).
- W Szczecinie mamy najniższy dodatek funkcyjny dla wychowawców. Szczecinek ma 500 zł, Pełczyce 500 zł, Łobez 400 zł. Ktoś powie, że tam jest mniej nauczycieli. Ale też jest mniejszy niż w Szczecinie budżet. Wrocław, Poznań i Kraków to 500 zł, 400 zł i 500 zł. Nasz budżet jest w stanie to udźwignąć. Nauczycielom te dodatki po prostu się należą - argumentował Krzysztof Romianowski, przewodniczący klubu PiS.
Jego klubowy kolega, były wiceminister nauki, Maciej Kopeć, stwierdził, że związki zawodowe podczas rozmów o podwyżkach były "mamione", bo magistrat od początku nie chciał iść na ustępstwa.
- Warto pamiętać pierwszą kadencję rządów Platformy i projekt likwidacji 36 szkół - mówił samorządowiec. - Protestowały setki osób pod urzędem miasta. W czasach PO likwidowano tysiące szkół, dziesiątki tysięcy nauczycieli straciło pracę.
PiS-owi ripostowała Urszula Pańka z Koalicji Obywatelskiej. Jej zdaniem partia Jarosława Kaczyńskiego nie ma prawa apelować do nauczycieli - bo gdy prawica rządziła, nauczyciele podczas swojego strajku zostali potraktowani przez rząd Zjednoczonej Prawicy "z buta".
- Radni PiS płaczą przed państwem o dodatki za wychowawstwo - mówiła radna. - Niech oddadzą pieniądze, które zabrali w 2015 roku na beznadziejne reformy i wtedy będziemy mieli pieniądze do podziału. Rząd Donalda Tuska podwyższył o 30 proc. wynagrodzenie nauczycieli.
- Dyrektorzy i zastępcy bardzo często zarabiają mniej niż nauczyciele, z uwagi na fakt, że nie mogą przeprowadzać dodatkowych lekcji, dlatego, aby podkreślić ich pracę, uzgodniliśmy podwyżkę w wysokości 50 proc. dodatków dla nauczycieli - tak tłumaczyła sens uchwały Jolanta Balicka z klubu OK Polska.
I dodała, że rozmowy o tym, żeby podwyższyć dodatek wychowawcom, trwają. Ma to się ziścić "w przyszłości", może w przyszłym roku.
Zastępca prezydenta Szczecina Marcin Biskupski zapewnił, że podczas pracy nad treścią uchwały uwzględniono 80 proc., a nawet 90 proc. wniosków związków zawodowych nauczycieli. Obie strony, urzędnicy i związkowcy, umówiły się, że w drugiej części roku spotkają się, aby sprawdzić, jak realizowane są wydatki na oświatę.
- To pierwszy rok, który opiera się o nową ustawę o samorządzie, więc trudno nam było na początku roku założyć, czy będzie nas stać, aby do dodatków dopisać dodatek dla wychowawców i mentorów, których jest 2867 wychowawców i 1180 mentorów - powiedział Marcin Biskupski. - Całość wydatków zwiększyłaby się o ok. 6,5 mln zł. Dzisiejsza uchwała to wzrost wydatków na oświatę o 5,3 mln zł.
Uchwała została przegłosowana.
Kolejny ważny temat: uzgodnienie granic Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Park w końcu ma powstać, choć na razie bez Gryfina.©℗
(as)