Poradnia kardiologiczna Szpitala Wojewódzkiego przy ul. Arkońskiej w Szczecinie przeniesie się do gruntownie zmodernizowanego budynku "J". Został uroczyście oddany do użytku we wtorek. Ale przeprowadzka poradni potrwa prawdopodobnie do końca tego tygodnia. Nowa siedziba znajduje się w tym samym kompleksie szpitalnym.
Budynek "J" to zabytek. Jego historia sięga końca XIX wieku. Modernizacja kosztowała ponad 25 milionów złotych. Ale ma znacząco poprawić warunki leczenia pacjentów z chorobami serca, których rocznie w tej poradni jest kilkadziesiąt tysięcy. W zrewitalizowanym budynku są większe niż zazwyczaj, w nowych budynkach, gabinety. Ale nie zrezygnowano tu z nowoczesnych rozwiązań, np.: nowoczesnej windy pasażerskiej, a także poczty pneumatycznej - do transportowania próbek do badań laboratoryjnych w innych budynkach szpitala. Przebudowano wszystkie kondygnacje budynku, powstała nowa klatka schodowa, a główne wejście zostało przeniesione na stronę południowo-wschodnią.
- Dzięki wspólnym wysiłkom samorządu województwa i dyrekcji szpitala, przy ul. Arkońskiej udało nam się wyremontować kolejny obiekt, który będzie służył pacjentom szukającym tutaj porad kardiologicznych. Bardzo się cieszę, że w sposób zrównoważony udaje nam się modernizować ten szpital i budować nowoczesną tkankę, ale też opiekować się tą już historyczną - mówił podczas uroczystości Olgierd Geblewicz, marszałek województwa.
Dyrektor szpitala, Małgorzata Usielska, podkreśliła, że poradnia kardiologiczna - zarówno jej personel jak i pacjenci - nie miała lekko. Musiała w przeszłości kilka razy zmieniać swoją siedzibę i pracować w trudnych warunkach.
- Ale nie da się robić remontów, nie da się robić inwestycji bez tego typu ruchów - tłumaczyła. - One są uciążliwe, niepopularne, ale są konieczne. Mam nadzieję, że praca w tym nowym budynku wynagrodzi państwu to, że przenosiliście się już trzy czy cztery razy. Ten budynek powstawał w bólach, bo ponad 25 milionów kosztowała cała inwestycja i ten montaż finansowy był trudny. Poza trzema milionami, które były z funduszy odbudowy pokowidowej, to są wszystko pieniądze nieunijne. Ale trudno było patrzeć, jak stoi piękny budynek, w którym kiedyś się mieściły dwa oddziały zakaźne, i właściwie podupada, a poradnia kardiologiczna podwoiła liczbę pacjentów i się nie mieści. Pacjentom w tych warunkach, które mieli do tej pory, było duszno, ciasno i niekomfortowo. W tej chwili mam nadzieję, że będzie znacznie lepiej.
Poradnia kardiologiczna, zaburzeń rytmu i kontroli stymulatorów serca, ma się przenieść do nowej siedziby do końca tego tygodnia.
- To ludzie też decydują o tym, jak wygląda praca w szpitalu przy ul. Arkońskiej, i to jest chyba wartość największa tego naszego szpitala. A te inwestycje, które się pojawiają, rzeczywiście dają coraz większą satysfakcję z pracy - mówił Robert Józwa, kierujący poradnią i oddziałami kardiologii i kardiologii inwazyjnej oraz intensywnego nadzoru kardiologicznego w tutejszym szpitalu.
Dodał, że ta nowa siedziba, w której do dyspozycji jest więcej przestrzeni, pozwoli na poszerzenie zakresu świadczeń dla pacjentów.©℗
Agnieszka Spirydowicz