Dzielnie pracowała, ale nadszedł czas na zasłużoną emeryturę. Mowa o suczce imieniem Nora, która przez lata służyła w Oddziale Zewnętrznym koszalińskiego Aresztu Śledczego.
Jak zapewniają funkcjonariusze, zawsze wykonywała swoje obowiązki z oddaniem i profesjonalizmem. Ostatniego dnia swojej węchowej pracy uczestniczyła w trzech „szukaniach”. Teraz gdy jest już na psiej emeryturze, będzie mogła spokojnie spędzać czas.
- Każde jej zadanie było perfekcyjnie wykonane, a jej instynkt i precyzja w pracy były niezrównane, pokazując ogromne umiejętności i zaangażowanie – wspominają mundurowi. Na zakończenie służby towarzysze Nory przygotowali dla niej uroczysty poczęstunek. Pożegnanie było pełne wzruszeń i wspomnień. Potem złożono Norze życzenia spokoju, relaksu i zasłużonego odpoczynku w domu. ©℗
(pw)